Page 5 of 7

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 26 May 2009, 14:19
by letme
LEK wrote:jakie okreslenie maja na nas Murzyni nie wiem


White boi, snowflake albo polar bear.

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 26 May 2009, 19:08
by -eMPe-
Anatema6 wrote:Pewnie gdybyś wyjechał do Afryki-byc moze nazywali by cie po kolorze skóry-te biały!Tyle że dla ciebie to nie bedzie obrazliwe.Bo biali to byli ci 'lepsi' a afrykańczycy niestety mają niehlubną historie ciągnąca sie za nimi jak rzep za psim ogonem z powodu oczywiście tych samych białych.


Pewnie tak by mówili. Pewnie też jaja by sobie po kątach robili mówiąc na mnie "niedosmażony" czy "niedopieczony" albo cokolwiek. Osobiście rażą mnie rasistowskie żarty. Ale sam fakt istnienia różnych ras uważam za wspaniały :) Jeszcze fajniej byłoby gdyby Ziemię zamieszkiwały różnorodne rozumne gatunki (np te z baśni - Elfy, Krasnoludy, Ogry, Niziołki itp.) czyż nie było by ciekawie? Chciałbym mieć zrobione badania antropologiczne i genetyczne aby wiedzieć do której rasy dokładnie należę :) Uważam za bzdurę tak zwaną poprawność polityczną. Jeśli ktoś ma kompleksy związane z kolorem swojej skóry to powinien skonsultować się z psychologiem lub psychiatrą. A nie narzucać całym narodom wymazywanie z języka słów o wielowiekowej tradycji. Jak tak dalej pójdzie to nikt nie będzie mógł powiedzieć na kogoś blondyn czy brunet - bo ktoś się obrazi. Bo "w tolerancyjnym społeczeństwie ludzie nie mają kolorów". A samego słowa Murzyn używam rzadko, nie dlatego że jest obraźliwe (bo nie powinno być) tylko już nieco archaiczne.

Anatema6 wrote:Kobiety podobnie.To Kościół (mówie o Polsce) potraktował kobiete patryjarchalnie!Te zaściankowe twierdzenia że kobiecie to dużo nie wypada-mamy XXI wiek a jednym krokiem jesteśmy jeszcze w średniowieczu!No ale meżczyzni jeszcze nie zdązyli przetrawic feministek a tu idzie kolejna porcja kobiet chcących życ tak jak chce a nie tak jak bóg przykazał (biblie też pisali meżczyzni co sie nie dziwie że jest jaka jest -pełna niedociągniec).


Ja uważam że "kobietom za wiele nie wypada". I Biblia z Kościołem to dla mnie żaden autorytet :) Dlaczego? Bo człowiek współczesny jako gatunek istnieje już 100 tysięcy lat. A monoteizm wymyślono dopiero w starożytnym Egipcie - ledwo kilka tysięcy lat temu. I z takiego samego powodu "rewolucja seksualna" jest również bzdurą. Od ilu pokoleń istnieją pigułki i prezerwatywy? W historii ludzkości jest to mgnienie oka. A niech sobie taka 20 letnia, zdrowa dziewczyna "pójdzie w tango" na dziesięć lat, niech uprawia seks z kimkolwiek kto się nawinie - z tym że bez pigułek i kondomów. Za dziesięć lat powróci bezzębna, siwa staruszka, wrak fizyczny i psychiczny, wraz z nią kilkoro upośledzonych z niedożywienia dzieci. Dlatego, wg Ciebie "zaściankowe" twierdzenie "kobietom za wiele nie wypada" jest wg mnie jak najbardziej na miejscu. Co z tego że istnieją prezerwatywy? Człowiek wciąż biologicznie jest taki sam jak kilkadziesiąt tysięcy lat temu. Kiedy nie było prezerwatyw sypianie przez kobietę z kim popadnie było upośledzeniem umysłowym i społecznym - taka kobieta żyła krótko i nieszczęśliwie. Żadna medialna papka serwowana z telewizji nie zmieni tego faktu.
Pod innymi względami (nie związanymi z seksem) kobiety mogą śmiało rywalizować z mężczyznami, są równie inteligentne, troszkę słabsze fizycznie, za to wytrzymalsze.. Kobieta jest równa mężczyźnie, ale do cholery, różni się od niego. Niech nie naśladuje męskich zachowań, niech promuje swoje.

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 26 May 2009, 19:20
by sharemka
[quote="LEK"]Szanowna Pani Katik coz za fopa z mojej strony, coz zmylil mnie rodzaj nicka ze niby ten Katik no i widok tego psa -teraz juz wiem ze to suka po charakterystycznym ruchu warg? ;) ...

:mrgreen: hihi, zart tygodnia, duzo lepszy niz opis ci..a!

[ Dodano: Wto Maj 26, 2009 20:28 ]
A propos juz wiemy skád moglo sie wywodzic slowo: murzyn, wiec proponuje Panu lub Pani ;) KA i PE, wpisac swój nadzwyczaj madry opis ci..a do Wikipedii dla potomnych :!:

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 26 May 2009, 22:51
by Mike
sharemka wrote:A propos juz wiemy skád moglo sie wywodzic slowo: murzyn, wiec proponuje Panu lub Pani KA i PE, wpisac swój nadzwyczaj madry opis ci..a do Wikipedii dla potomnych


Przeciez opis ci..a to byl zart... wiesz co to sa polish jokes? bo jezeli nie, wpisz sobie w google a sie dowiesz. Jezeli inni z czystym sumieniem robia sobie jaja z nas polakow czemu my nie mozemy sie posmiac z ci..a, my sie posmiejemy z nich, oni z nas bo smiech to zdrowie... zrozum to kobieto.

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 06:48
by KA i PE
Mike wrote:zrozum to kobieto


nie ma szans, to raczej ten zacietrzewiony typ aktywistki ZMP ktora walczy o wyzsze racje. czy to o prawo kobiet do traktorow, ochrone polarnych ratlerkow czy ucisnionych ci***ak. dystans nie wchodzi w gre raczej, poczucie humoru tez nie bardzo chyba...........

pozdr


pe

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 07:18
by Anatema6
KA i PE wrote:
Mike wrote:zrozum to kobieto


nie ma szans, to raczej ten zacietrzewiony typ aktywistki ZMP ktora walczy o wyzsze racje. czy to o prawo kobiet do traktorow, ochrone polarnych ratlerkow czy ucisnionych ci***ak. dystans nie wchodzi w gre raczej, poczucie humoru tez nie bardzo chyba...........

pozdr


pe


heheeh uśmiałam sie co nie miara :-D

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 07:38
by plazermen
Strojenie sobie żartów z kogoś to pierwszy krok do akceptacji, czyli jeśli o nas opowiadają dowcipy to powinniśmy się cieszyć generalnie :-P

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 07:46
by Anatema6
Zacietrzewiona aktywistka ma generalnie niesamowity dystans przede wszystkim do siebie.Podoba mi sie ta etykietka! :-D I ogromny dystans do świata!I nie wkurza sie w ogóle kiedy ktoś jej ubliża czasami nieświadomie bo właśnie wie -jest przekonana że ludzie mnóstwo rzeczy robią i mnóstwo słów wypowiadają nieświadomie,śniąc na jawie!:)

A w elfy i takie inne rzecy wierze:)Wierze że są inne wymiary których my ludzie (chociaż niektórzy potrafią) nie potrafimy dostrzac.Nawet powiedziałabym że byc może David Icke ma racje co do reptilian.Już mnie chyba nic nie zdziwi:):):):)

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 08:10
by KA i PE
to ja sie czuje nieakceptowany w takim razie. nikt sie ze mnie nie napieprza :cry:

ponabijaj sie troche choc ty plaziu.........

pe

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 09:15
by sharemka
KA i PE wrote:
Mike wrote:zrozum to kobieto


nie ma szans, to raczej ten zacietrzewiony typ aktywistki ZMP ktora walczy o wyzsze racje. czy to o prawo kobiet do traktorow, ochrone polarnych ratlerkow czy ucisnionych ci***ak. dystans nie wchodzi w gre raczej, poczucie humoru tez nie bardzo chyba...........

pozdr


pe


Nikt tak jeszcze o mnie nie powiedzial...ale podoba mi sie :mrgreen: dobre :!:
A swoja droga nie wiedzialam, ze na obczyznie zrobilismy sie tacy dowcipni, szczególnie z "polish jokes"...chyle czola :!:

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 27 May 2009, 09:42
by plazermen
Anatema6 wrote:Zacietrzewiona aktywistka ma generalnie niesamowity dystans przede wszystkim do siebie.


..czyli nie będziesz miała nic przeciwko że inni też będą mieli? ;)

KA i PE Ponabijałbym się owszem, lecz niestety zajęty jestem okrutnie przez ten tydzień, bo rysuję citroena :razz: Zresztą nie przejmuj się: ze mnie też się nie chcą nabijać, nawet mimo niedorzecznej ksywki.

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 3 Jun 2009, 12:06
by julka83
Nie zawsze zwiazki mieszane musza opierac sie na jednym. Ja jestem od trzech lat szczesliwa mezatka z obcokrajowcem, fakt moze na poczatek bylam zauroczona jego innoscia ale to nie przesadzilo o tym iz jestem obecnie jego zona. Przede wszystkim decyzje taka podjelam gdyz jest wyksztalconym czlowiekiem, szanuje mnie i traktuje jak nalezy. Ja trafilam na dobrego czlowieka a on na odpowiednia polke. I wcale bariera jezykowa, tradycja i wierzenia reigijne nie musza byc bariera. On chcodzi ze mna do kosciola, obchodzimy wspolnie jego i moje swieta. Moi rodzice zaakceptowali ziecia i tarktuja go jak wlasnego syna bo zdobyl ich serca. Zwiazek zalezy od dwoch osob od tego jakimi sie jest ludzmi. Sama znam polki ktore wychodza za maz za obcokrajowca tylko dla kasy a on dla papierow. Nie mozna wrzucac wszystkich do jdnego worka bo kazdy czlowiek jest inny i kazdy zwiazek jest inny , i zalezy na czym sie opiera.

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 3 Jun 2009, 13:42
by malaroksi
julka83, ma racje , gratuluję udanego związku.
Znam dużo mieszanych par i w kazym przypadku są to osoby które świetnie sobie dają rade z językiem angielskim, więc bez problemów dogadują się ze sobą, odmienność kultur nie ma żadnego znaczenia bo przecież widziały gały co brały:)
Natomiast Polki które mają opinie dajek wśród rodaków i obcokrajowców to zazwyczaj dziewczyny, kobiety bez znajomości języka, bądź perspektyw, czekające aż ktokolwiek zwróci na nie swoją uwage i uczyni je bogatymi, uśmiechem reagujące na słowa dżigi-dżigi i chętnie rozdające swoje nr.telefonu.
Poznłam kiedyś dziewczyne Polke która przyjechała dorobić sobie przez wakacje. Pracowała w pewnej fabryce na taśmie produkcyjnej i postanowiła że zaliczy sobie tego lata jakiegoś przystojnego murzyna , pakistańca lub hindusa . Kręcił się po lini mały 23 letni hindus i cmokał na widok każdej Polki czy słowaczki. Oczywiscie wiek nie miał dla niego żadnego znaczenia miżdżył się dosłownie do każdej. Dziewczyna ta postanowiła ze może sobie go zaliczyć bo nie musi się zbytnio spuszczać w rozmowie z nim i tak też się stało. Nasza rodaczka odchaczyła sobie go w swej skromnej liscie "do zaliczenia" a mały pajacował jak mógł by powtorzyć z nią uniesienia. Kiedy mu stanowczo odmówiła zaczął chodzić po lini i wszystkim pokazywał jak sie całowali, jak mu loda robiła i jak ją tego-tamtego. Dziewczyna poszła bezpośrednio do superwizora powiedziała prosto z mostu że przespała się z owym człowiekiem i teraz jej nie daje żyć. Mimo tego ze jej zostały jeszcze tylko 3 tyg pracy Wyrzucili hindusa w trybie natychmiastowym z pracy a ją przenieśli na inną linie.
Po co ta historyjka? Bo osoba ta zachowywała się dokładnie tak jak nasi panowie którzy to sobie też zaliczają panienki i należą im się za to oklaski...

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 3 Jun 2009, 19:48
by Mike
julka83, gratuluje udanego zwiazku

malaroksi wrote:Mimo tego ze jej zostały jeszcze tylko 3 tyg pracy Wyrzucili hindusa w trybie natychmiastowym z pracy a ją przenieśli na inną linie.


ta Polke powinni zwolnic razem z tym hindusem

Re: Polacy kontra obcokrajowcy.

PostPosted: 3 Jun 2009, 20:15
by LEK
Julka83 - dzieki potwierdzilas moja wczesniejsza teorie!
Zwolnic Polke - Mike - prosze Cie nie przynos wstydu - a za co?
Facet molestowal ja w pracy a to jest zabronione, nie chcieli miec z nim klopotu i problemow, typu prasa, sad itd. i faceta wy....... co popieram w 100%
Osobiscie zaluje ze to nam nie narzucaja sie kobiety ... :-P

[ Dodano: Sro Cze 03, 2009 21:18 ]
Mala Roksi - niektorzy zaliczaja a niektorzy kochaja milosci nigdy nie zawiele ... :cry: