Page 1 of 1

Symphony X w Bilston.

PostPosted: 27 Mar 2011, 08:21
by TheRektor
Tak właściwie, co było grane. 23/3/2011 Symphony X, Bilston Robin2 Club.
Fajne szanty...

http://www.youtube.com/watch?v=8RC4f-965zE

Re: Symphony X w Bilston.

PostPosted: 27 Mar 2011, 09:43
by VA
Nigdy wcześniej o nich nie słyszałem, brzmią całkiem ciekawie. Ich gitarzysta przypomina mi Yngwie Malmsteen'a, szczerze mówiąc z początku nawet myślałem że to on. Muszę się im trochę przysłuchać :razz:

Re: Symphony X w Bilston.

PostPosted: 27 Mar 2011, 11:46
by TheRektor
Tak, wyraźnie słychać u niego styl gitarzystów neoklasycznych. Tylko że kompozycje Symphony X są o wiele ciekawsze niż YJM ale to moja subiektywna opinia np:
http://www.youtube.com/watch?v=GUn4jXZko5E
http://www.youtube.com/watch?v=oyvOJlX4ZkE
No i Michael na koncercie faktycznie gra robiąc "szoł" a Malmsteen robi tylko "szoł" chociaż ostatnie płyty są już sporo ciekawsze od wczesnych dokonań, gitarzysta na pewno niezły ale jakoś od wielu lat nie mogę się przekonać.

Re: Symphony X w Bilston.

PostPosted: 27 Mar 2011, 14:21
by AdamBoltryk
Dźwięki nawet całkiem fajne, ale wokal mi zupełnie nie odpowiada. No, może w tym drugim linku.
Ale tak jakoś przedkładam gitarzystów potrafiących wymyślić ciekawy riff nad tych, którzy z gryfu sypią wióry.
Stąd David Gilmour przed np. Paulem Gilbertem i innymi.
A w ogóle na gitarze to tak się powinno grać

Pozdrawiam

Re: Symphony X w Bilston.

PostPosted: 27 Mar 2011, 17:37
by TheRektor
Na Pink Floyd też bym poszedł, tylko że to obecnie raczej nie możliwe. Co nie jest już takie istotne nie mógłbym obserwować Gilmoura z odległości 1,5 metra jak gra... Nie było by mowy żeby z nim porozmawiać z 15 minut (przed czy po koncercie), co miało miejsce ostatnio w przypadku innego niezbyt popularnego zespołu z USA na koncercie w PL...