oczywiście że tak.Masz na to dwa tygodnie.Poproś go o pokazanie starej skrzyni oraz rachunku za nową (ewentualnie wydruk transakcji z ebaya if applicable).
Zrób tak, że pojedź na Polską siłownię.Weź paru chłopaków, postaw im dobty obiad.Pojedźcie tam razem z nimi na zasadzie straszaka, tzn. pokerowego blefu.Koledzy nastroszą piórka, zrobią groźne miny itd.Powiedz mu, że to on teraz się tłumaczy, ty słuchasz.Ma ostatnią szansę się wytłumaczyć- ale nie mów mu co zrobisz, bo to będzie już groźba.jest duża szansa, że gościu wymięknie i zacznie już inną melodię.
To może być jeden z tych, którym choćby nie wiem jakie dowody przedstawisz to on nie chce tego słuchać tylko uparcie będzie twierdził, że wymienił skrzynię.Możesz mu przedstawiać nawet ekspertyzy z laboratorium NASA a on i tak będzie uparcie twierdził, że wymienił skrzynię.To jest jak gadanie do ściany.Naplujesz świni w oczy a ona że deszcz pada, więc i tobie pozostają niekonwencjonalne metody.kulturalne, oficjalne metody się już skończyły i jak widać nie przynoszą skutku.On gra nie fair, a ty chcesz i coś mu tam udowadniać? to jak ze złodziejem.Złapiesz go za rękę a on że to nie moja ręka.Napisz coś więcej o tym mechaniku: skąd, narodowość, jak duży warsztat, ile ma lat, postura, ile ludzi pracuje u niego, etc.
Wszyscy patrzą, ale nie wszyscy widzą