Page 1 of 1

Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 6 Nov 2012, 21:50
by MariuszJ
Mam takie pytanko, gdzie znalazłbym mistrza błysków :D który by sie podjął pospania kolektora wydechowego, generalnie to peknięcie 3cm o grubości może 1/10 milimetra (dostępne z góry) , ale jednak przepuszcza... jak gwałtownie chcę przyspieszyć to auto traci kompresję i ze 115KM mam moze 60 ^^
Dodam że wymiana nie wchodzi w grę , bo szpilki wydają się zbyt nie odporne na odkęcenie a nawe podatne na ukręcenia... jedna się zerwałą sama, pod wpływem nagrzanego kolektora ją wyrwało.
Walczyłem z nią półdnia , wierciłem gwintowałem itp , jakoś działa... jeszcze tylko te pękniecie
zostało :) A noi po wymianie trzeba jeszcze splanować kolektor, mówie o używanym...
Sama zasada spawania żeliwa polega na pogrzaniu go do temperetury spawania np palnikiem a potem zespawania i odczakania na swobodne zejśćie do temperatury.

W polsce mamy wielu takich makigów, trochę mi ich brakuje , bo za flaszke wódki było by zrobione :D
Pozdro!

Re: Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 6 Nov 2012, 22:01
by asas190
jest specjalny klej w proszku zasypujesz dodajesz płynu i gotowe koszt ok 22f jak będę miał chwile do pójdę do sklepu i wezmę nazwę tego kleju jest do żeliwa i do innych tez

Re: Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 6 Nov 2012, 22:08
by MariuszJ
Na tą chwile kupiłem taki za 4f w halfordsie exhaust sealant , tzn jest on do uszczelniania połączeń... utwardza się pod temperaturą, wytrzumyje do ponad 1000'c
Konsystencja bardzi przypomina taką porcelane z sa zrobione świece albo bardziej kruche. Zobaczymy ile wytrzyma...
Próbowałeś może tego kleju? tak 22funy się wysypać i ja nie zadziała to szkoda :D
Jednak spaw to spaw chociaż , wiele osób odraza bo niby też pękają... ale napewno wytrzyma więcej niż klej z racji że spoina jest tez metalem i ma wpływ na rozszerzalność cieplna jednak problem jest w różnicach inaczej sie zachowuje żeliwo a inaczej metal który jest spoiną. Słyszałem wiele razy teorię że spaw potrafi nieraz być bardziej wytrzymały niż lity materiał , dziwne ... wzmacnianie kół zebatych poprzez wycinanie okręgów na kole.

Re: Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 7 Nov 2012, 16:02
by zrzeda
Spawanie kolektorów przeważnie nic nie daje, żeby go pospawać zgodnie ze sztuką i tak trzeba go zdjąć jeśli jest żeliwny ( a pewnie jest skoro pękł). Żeliwo spawa się dopiero po rozgrzaniu w piecu inaczej pęknie od naprężeń. Do tego podczas spawania kolektor się odkształci i trzeba go splanować. Najlepszym rozwiązaniem jest kupno używanego w dobrym stanie lub nowego. Szpilki można wykręcić a jak pękną rozwiercić. Ja to przeabiałem w Oplu. Pasty i proszki nie działają chyba, że na chwilę.

Re: Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 7 Nov 2012, 16:18
by rmazurek
A moze jest jeszcze gwarancja na ten kolektor - wnioskuje z podanej mocy ze auto to vw?

Nie wiem jak w vag ale w mojej hondzie pekajacy kolektor to podobno normalka w ictdi w accordzie i jest na to przedluzona gwarancja - wymienili za darmo w servisie hondy.

Btw wiem ze raczej szuka sie najtanszego rozwiazania ale te kleje to mi troche druciarstwem zalatuja... Pamietaj ze w ukladzie wylotowym panuje dosc duze cisnienie (szczegolnie gdy ma po drodze turbo). Niestety zakup auta laczy sie z tym ze istnieje mozliwosc ze cos sie w nim zepsuje i trzeba bedzie to naprawic...

Re: Spawanie żeliwnego kolektora wydechowego

PostPosted: 8 Nov 2012, 19:42
by MariuszJ
heh to vectra B ... jednak to jest powszechny problem z tymi kolektorami, niewiem czy znajdzie się jakiś warsztat który się będzie chciał w to bawić duże jest ryzyko że, coś pójdzie nie tak. Chyba ogarnę to w Polsce na święta, znam paru takich magików :)