Virgin media czyli rece mi juz opadly.

Witam wszystkich. Mam problem z instalacje internetu od virgin ,ale od poczatku. W listopadzie 2012 zlozylem online aplikacje na internet w virgin media. Przyslali mi dwa listy. Pierwszy informuje ze monter przyjdzie 4 go grudnia a drugi to kontrakt,ktory podpisalem i odeslalem. Zgodnie z pismem ok godziny 17tej zjawil sie upocony grubas aby necik podlaczyc. Wynik: dziura w scianie,gniazdo zewnetrzne rozbebeszone,gniazdo wewnetrzne wisi na kablu,router na szafie.Neta brak. Facio mowi ze gniazdo martwe i musi sprawdzic w skrzynce glownej na ulicy.Jak mowil tak zrobil.Wraca po 20 min i mowi ze jest za ciemno(godz 18) i ze przyjdzie jutro. Nigdy wiecej gubasa nie zobaczylem. Wielokrotnie pisalem maile i...nic. Wielokrotnie dzwonilem i... przyslali mi nowy kontrakt (jedna kopia) datowany na 17.12.2012. na kwote prawie 100 fuli. dzwonilem dalej bardziej agresywnie,ale to porazka bo bylem wiecznie odsylany na inne (platne numery) Wkurzylem sie i pojechalem do salonu virgin (centrum bham) zeby nie sluchac glupot przez telefon ale zeby zywa osobe opier...lic. efekt... oni tylko sprzedaja i nie moga mi pomoc mam hmm... dalej dzwonic. Zysk?... facet dal mi karteczke z darmowym numerem do obslugi klienta. Wiec dzwonie (darmowo) i... za kazdym razem slysze ze to sprawdza,sprawdzaja,weryfikuja i oddzwonia nastepnego dnia.Bezczelnie podaja nazwiska(ciekawe czy swoje czy z ksiazki telefonicznej) i... nadal kupa.Neta brak.Zalogowalem sie na virgin media i co widze? Moj nowy rachunek na ok100 funtow platny 17.01.2013. Rece mi juz opadly Dotatkowym problemem jest to ze mieszkam na northfieldzie i tylko virgin oferuje hmm za duze slowo obiecuje wzglednie szybki net. Dodam ze zanim dalem sie wmanewrowac w virgin zamowilem talk talk i ...dupa jasiu.Przyslali router.Monter nie dotarl.Przyslali pismo po moich monitach ze przyjdzie jeszcze raz ale za miesiac.Kazalem im spadac na drzewo.Router odeslalem. Wiec bardzo Was prosze drodzy forumowicze o pomoc. Juz nie wiem co dalej robic bo dzwoniac ponownie do virgin powiedziano mi ze nie wiedza o co mi chodzi bo w/g systemu mam neta. Bledne kolo...
pozdrawiam
Bartek

ja po moich jakze cudnych doswiadczeniach z virginem jak widze konsultanta to spluwam mu pod nogi....
to nic nie da ze napiszesz im z enie masz neta
oni widza ze go masz!!! u nas tez tak bylo
2 miesiace walczylismy o neta za który mielismy placic a ktorego nie bylo
prosilam grozilam sadem nic nic nic
zakonczylam umowe przed czasem byleby sie pozbyc tych popierdolonych ludzi
podpisac bylo prosto- zakonczyc baaardzo trudno
takze powodzenia bo ci sie przyda
klient niestety nie nasz pan!!!!

a ja z ich usług jestem zadowolona nigdy nei miałam problemu jak przenosiłam sie z londynu do walsall przeniosłam i neta wstawili sie w ten dzien w ktory sie umówiliśmy i neta przeniesli za dni które nie miałam neta z racji przenosin odliczyli mi od rachunku
bardzo wam wspólczuje ale widać to nie firma zle działa a czynnik ludzki

My jestesmy z Virgin 5 lat, jakies 6 razy przenosilismy usluge i nigdy nie bylo problemu. Jesli sygnal byl slaby zawsze dalo rade cos przez telefon pozmieniac. Nie wydaje mi sie ze cala firma jest 'zla' Sprobuj jeszcze raz na spokojnie. Powodzenia.

Zgadzam się z mam37,,ja korzystam z Virgin od ponad 4 lat,żadnych problemów.W między czasie zmieniłam dom,gniazdko już było-więc wystarczyło podpiąć wtyczkę+jeden telefon,że zmieniłam adres.Już nie raz czytałam tu,że ludzie mają ogromne problemy z Virgin,dlaczego?Trudno powiedzieć.

Jak sie da to zrezygnuj z kontraktu jak najszybciej. Niestety bedziesz musial im zaplacic wszystko. Przechodzilem podobna sprawe ale z bt , internet byl ale zakladala go laska z takim angielskim ze wyszlo dwa kontrakty na jedno mieszkanie. Jedyna opcja bylo dzwonic i podobnie jak u ciebie oni widzieli swoje i nic nie sluchali. Zablokowanie konta pomoglo tyle ze przyslali 12 miesieczny kontrakt na jednym formularzu oczywiscie do zaplaty. Nie mysl nawet o tym by nie zaplacic bo zawalisz sobie zdolnosc kredytowa i moze sie okazac ze juz nigdy nic w uk nie wezmiez na kredyt na swoje nazwisko. W tym przypadku miales pecha jak i ja.

My mielismy net od Virgin w Bham i bardzo dlugo wszystko bylo ok, w momencie kiedy przeprowadzilismy sie do Coventry zaczely sie problemy, my swoje oni swoje, my zamawiamy jeden transfer a oni nam daja inny, rachunek niby mial byc 35f za linie telefoniczna i net bo nie bylo gniazda na sam net a placilismy im prawie 50f bo oni nam sami zmieniali limity, po kilku miesiacach wydzwaniania tam bez rezultatu przeszlismy na talk talk i wszelkie problemy sie skonczyly, od roku ponad wiemy co mamy i placimy wylacznie tyle na ile bylo podpisane w kontkakcie, no chyba ze korzystamy z domowego na jakies platne numery. W kazdym razie teraz to juz chyba pozostaje jedynie zaplacic i zrezygnowac a na przyszlosc nie podpisywac kontaktu dopoki nie bedzie wszystko dzialalo

Tez mialam Virgin przez dwa lata i mielismy tylko problemy z netem sie polaczyc ale szybko byl rozwiazany problem ale nie bylismy zadowoleni z nich za bardzo. Moja mama miala z nimi spore problemy tez dostala rachunek 100f nie mowili za co itd... Oszukali ja dwa razy i w koncu zrezygnowala z nich. Ja teraz przeszlam na talk talk i jestem zadowolona z nich;)

idz do CAB - citizen advice bureau. my mielismy problem z virgin gdy wzielismy kontrakt z routerem za darmo. internet zalozyli ale routera nie dali, a ponadto pierwszy rachunek za £20 plus £40 za router - ktory mial byc za free a w ogole nie przyslali.
Poszlismy do CAB, ci, zadzwonili przy nas do virgin - i sprawa sie rozwiklala.
powodzenia!!!

Ja podziękowałem Virginowi gdy zarządał ode mnie 250F kaucji za to tylko że jestem Polakiem i nic nie pomogły potwierdzenia płatności za czynsz media wodę, landlorda Mieli to gdzieś. Nigdy więcej się do tej firmy nie przekonam m.i.n przez to że helpline jest totalnym nieporozumieniem, być może dlatego że helpdesk jest w indiach czy pakistanie a nie w UK.

Mi kazali płacić za internet którego nie miałem podziękowałem 5 lat jestem w sky i żadnego problemu.

hunteros30 prosze nie fantazjuj. mu wchodzimy na forum zeby sie czegos pomocnego dowiedziec. Twoj post jest niedorzeczny...

pozdrawiam

Uwazam ze obsluga klienta i sposób w jaki rozwiązują problemy swoich klientów pozostawia wiele do życzenia. Wydaje mi sie, ze ani w Polsce ani tutaj nie miałam do czynienia z firma, która byłaby tak negatywnie nastawiona do swoich klientów.

Kozystamy z ich usług od 6 lat, podpisywalismy umowę jeszcze z TeleWestem ( mam nadzieje ze nie pomylilam nazwy), usługa przenosila sie wraz z nami dwukrotnie. Co jakiś czas sprawdzam ofertę konkurencji w nadziei ze uda sie od nich uwolnić, ale nie ciagle nie ma alternatywnego dla nas dostawcy internetu bez ograniczeń transferu.

Przez dość długi czas ścigali nam z konta płatność za usługę dwa razy w miesiącu. Pomimo telefonicznych i pisemnych monitow z naszej strony dopiero po pól roku zaniechali tego, pieniędzy oczywiście nie chcieli zwrócić tylko dali nam kredyt na dalsze usługi.
Po kilku latach kiedy przenieslismy DD na inne konto bankowe historia sie powtórzyła , mąż zauważył to po kilku miesiącach zadzwonił do nich i jako ze zwrot nadpłaty znowu okazał sie niemożliwy zlikwidował DD, aby dać im szanse ściągnięcia kolejnych należności z naszej nadpłaty. W odpowiedzi na to zabrali nam zniżkę za DD, choć nasza nadplata powinna pokryć kolejnych kilka miesiecy....

Kilka razy doswiadczylismy problemów technicznych, ktore finalnie wymagały przyjazdu ich technika.
Za każdym razem oczekiwanie na skuteczna naprawę trwało min tydzień, było jedna wielka komedia pomyłek i wymagało z naszej strony co najmniej kilku przeszło godzinnych rozmów z Call Centre. W ramach gratyfikacji z ich strony zwykle dostawalismy £3-£5 upustu na kolejnym r-ku.

O tym jak długo wlaczylam o poprawna pisownia mojego nazwiska i imienia na rkach, nie będę sie rozpisywać. Biegle literuje, używam alfabetu fonetycznego, niemniej im poprawienie moich danych zajęło przeszło rok i wymagało 6-7 prób.

Moje doświadczenia z Call Centre podpowiadają mi, zeby nie próbować nawet załatwiać złożonych spraw z szeregowymi pracownikami. Oni maja wyśrubowane targety ilosciowe do zrealizowania i system odgórnie narzuca im szybkie kończenie rozmów bez względu na ich finalny efekt.

I tak jest teraz o niebo lepiej niż gdy mieli Call Centre w Indiach.

Moja rada:
Zamiast kłócić sie z telefonista sugeruje poprosić o rozmowę z kierownikiem.
Telefonisci maja jakieś ograniczenia proceduralne w przekierowywaniu telefonów, niemniej przy odrobienie asertywnosci i zasugerowaniu, ze chcecie złożyć formalna skargę powinno sie udać.
Kierownika poproscie o pełne dane i telefon, na ktore w razie dalszych problemow możecie sie powołać. Opiszcie fakty, ale postarajcie sie nie dać emocjom. Ci ludzie cały dzień wysluchuja skarg, więc Wasze nerwy mogą tylko obniżyć ich efektywność.
Każdy z naszych problemow został załatwiony na tym etapie .
Zwykle podczas pierwszej rozmowy z kierownikiem udawalo nam sie wynegocjować, ze to kierownik
spawdzi wszystko, rozwiąże problem i oddzwoni do nas w ustalonym wspolnie terminie.

Musicie tylko wiedzieć czego od nich oczekujecie:
istalacji internetu czy rezygnacji z usług.

Powodzenia!

hunteros30 prosze nie fantazjuj. mu wchodzimy na forum zeby sie czegos pomocnego dowiedziec. Twoj post jest niedorzeczny...

ale dlaczego ??? dla mnie ta wiadomosc nie tylko jest dorzeczna ale tez sesnacyjna, a co z atym idzie informatywna


bartboniecki zbieraj dowody - fotografie (np gniazda), zapisuj telefony ktore wykonujesz (rachunki za telefon) i zaloz sprawe do small cliams court. poczytaj na necie o "Taking a dispute to the small claims court". Nie musisz placic za usluge ktorej nie otrzymujesz, prawo stoi po Twojej stronie musisz tylko wylozyc za zwrot w akcji. Koszty sadowe zwracane Ci sa po sprawie wygranej, a jezeli jest tak jak piszesz to nie ma szans zebys tego nie wygral. Zreszta idz do CAB i sie dowiedz co Ci radza. wspomij o tym co Ci napisalam
Powodzenia

wydaje mi się że CAB pomaga tylko osobą bez pracy bezrobotnym
kiedys moj mąz chciał skorzystać z ich usług i powiedzieli ze jak pracuje nie mogą mu pomóc
wysłał mnie bo ja nie pracuję a oni ze tonie dotyczy mnie i też nie pomogą hehe

co do tych wszystkich rachunków żadań zapłat to jest to dla mnei dziwne
kiedyś tak chciała ze mną postąpić firma telefoniczna o2 chcieli bym placiła za włączenie telefonu spowrotem
Raz spóżniłam sie z płatnością potem gdy uregulowałam rachunek nadpłaciłam 22 funty a oni nie włączyli mi telefonu
poszłam do ich filli w centrum walsall tam też nie bardzo potrafili mi pomóc Pani z sklepu jedynie po rozmowie z konsultantem powiedziała że mam zapłacić 15 f i mi włączą tel
Pytam się za co mam płacić skoro nadpłaciłam ponieważ nikt nie umiał mi pomóc napisałam oficjane pismo do firmy o2 że jestem nie zadowolona z ich usług opisałam sytuację i zerwałam kontrakt z ich winy
a został mi jeszcze rok
o2 przystało na moją propozycje i mam sprawę z glowy
myślę że najlepiej to pisać pisma i wyyłać za potwierdzeniem nie dzwonić nie denerwować się tylko list za listem i ma się w razie potrzeby do sądu dowody