bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Posted: **24 Mar 2010, 12:25**

Sama mam ponad rocznego synka wiec temat mnie zaciekawil. W necie jest bardzo duzo sprzecznych opinni, co lekarz to co innego mowi, natrafilam gdzies na stronie medycznej ten temat, wiec jesli juz cos robic to po 1 r.z, co jakis czas podczas kapieli mozna probowac sciagac skorke ale do ukonczenia 3 roku zycia moze sie nie dac sciagnac bo dziecko jest jeszcze za male i nie powinno to niepokoic. Natomiast po 3 r.z juz sie trzeba tym zajac na powaznie i ewentulnie zglosic sie do lekarza na konsultacje.
Mozna tez dziecko obrzezac jak sie urodzi i wtedy zero problemu

Posted: **24 Mar 2010, 23:31**

Fajny temacik :wink:

Ja mam to za sobą, to znaczy mój niespełna dwuletni synio ma to za sobą :mrgreen:

Zaczelismy działać baaaardzo powoli po ukończeniu roku, bo wcześciej nic a nic nie chciało sie ruszyć. Zawsze podczas kąpieli działalismy i powoli, powoli i poszło. teraz myjemy za każdym razem i nie mam z tym problemu. U każdego chlopca będzie troche inaczej, ale trzeba próbować, bo to dla zdrowia chłopca :!:

bugnieszka Buahahaha uśmiałam sie po pachy z tego co napisałaś :mrgreen:

Co niesmacznego jest w pytaniu o mycie siusiaczka własnego synka, no szoku doznałam...

Posted: **28 Mar 2010, 23:53**

bugnieszka, zeczywiscie temat pielegnacji pupy u noworodka badz siusiaka to temat taki intymny ze nie wiem,... w lato na plazach powinno sie zakazywac chodzenia maluszkom bez majtek i wogole trzeba im przyklejac tam listek figowy.... ;))

a dla dziewczynek od malutkiego bikini, bo nie wypada tak sutkami swiecic... troche luzu... ;)))

I rowniez uwazam temat za ciekawy, sama spodziewam sie synka i juz teraz zaczelam sie zastanawiac nad pialegnacja, takie pytanie rowniez krazylo mi po glowie , dlatego ciesze sie ze sobie poczytalam :))

Posted: **31 Mar 2010, 05:45**

Dziewczyny co do odciagania tej skorki to zwroccie na to szczegolna uwage,bo ja zostalam poinformowana ,ze nie trzeba odciagac!
,a teraz moj synek ma problemy ze stulejka i zbiera sie tam ropka...szkoda mi dzieciaka strasznie sie meczy,akurat jestesmy w Polsce i biegam po lekarzach...
Mam nadzieje ,ze wszytsko dobrze sie skonczy,bo jestem strasznie zmartwiona.
Pozdrawiam!

Posted: **31 Mar 2010, 10:41**

Xara, a ile twój synek ma lat teraz?

Posted: **31 Mar 2010, 13:41**

malaroksi wrote:Xara, a ile twój synek ma lat teraz?

Wlasnie mialam zapytac o dokladnie to samo

Posted: **31 Mar 2010, 16:31**

Tylko,ze stulejka moze byc wrodzona lub nabyta.

Posted: **31 Mar 2010, 18:49**

Dziewczyny jesli chodzi o stulejke szczerze nie znam sie na tym pisze to co mi mowia lekarze...
Moj synek ma 4 latka.
Dzi bylismy tez w szpitalu ,ale dzieciecym byl tam chirurg dzieciecy i pediatra i zapisali nam antybiotyk (inny niz przepisal nam doktor wczoraj) i mamy przemywac tez siusiaka rivanolem.Narazie jest opuchniety wiec mam nie ruszac ,ale jak opuchlizna zejdzie mam probowac pod prysznicem z mydlem mu to odciagac i zobaczymy za pare miesiecy.
Mam tylko nadzieje,ze ta ropa sie nie wroci ,albo zabezpiecze sie w nastepny antybiotyk?
Lekarze powiedzieli ,ze jest jeszcze za maly na pewne zabiegi,ze teraz to robi sie poziej i ze w sumie ta dziurka tez nie jest taka mala ,zeby problem byl wielki,tak wiec mam probowac ,moze sama sie odciagnie

Troche odetchnelam z jednej strony ,a z drugiej boje sie ,ze jak wroce do UK lekarze rozlaza rece gdyby odpukac cos takiego mu sie wrocilo

nie chce zeby sie meczyl ,bo to jest chyba najgorsze jak go boli i on placze ,a ja jestem bezradna jak narazie ,bo musi sie wygoic...

Posted: **31 Mar 2010, 22:20**

Xara, to ty przez te 4 lata wogole tego nie robilas, czy zle cie zrozumialam...?czy nie robilas tego tylko przez jakis okres jak byl malutki, bo t oo jest duza roznica.

Posted: **2 Apr 2010, 17:40**

Bogini oczywiscie ,ze wczesniej zwrocilam na to uwage,probowalam ,ale nie chcialo to odejsc kazdy mowil ,a za maly jest ,a w UK jak pytalam to oczy robili :roll:

kazdy mowi co innego i mozna oszalec!
Bylam w jeszcze jednym spzitalu byl tam pediatra dieciecy i chirurg kazali to narazie zostawic do zagojenia ,pozniej mam sprobowac odciagac przy myciu,mam nadzieje ,ze sie da wkoncu jakos synkowi pomoc...
Powiedzieli mi tez ,ze teraz zabiegow sie takich nie robi ,a u mojego synka nie jest jeszcze tak tragicznie ,bo widac czubeczek hm zobaczymy...
narazie zayzwa antybiotyk i przemywamy rivanolem.

Posted: **2 Apr 2010, 22:15**

Xara, a ile maly mial jak zaczelas to robic, pytam z ciekawosci po prostu , bo tez mnie to czeka w przyszlosci i chcialabym wiedziec dokladnie co i jak.

Posted: **7 Apr 2010, 22:31**

Zaczla to robic jak maly mial okolo 3 latek ,ale tematem troche juz wczesniej zaczelam sie interesowac i slyszac rozne opinie na ten temat przestalam wlasnie to robic :-|

Posted: **8 Apr 2010, 17:32**

Xara, mam nadzieje że wszystko bedzie ok. Czyli co? zacząć myć pod skórką zaraz po pierwszym roku życia ? czy już teraz jak mały ma 4 miesiące?

Posted: **12 Apr 2010, 19:42**

czesc dziewczyny
dodam cos od siebie bo tez mam synka 3 letniego
co do pielegnacji to lekarze w UK mowili nie ruszac nic, lekarze w PL mowili przemywac - i ja osobiscie raz na jakis czas, co ktoras kapiel naciagam malemu delikatnie i przemywam woda
jak narazie niema zadnych problemow

opinie lekarzy sa podzielone, dziwne to troszke.

Xara - :-P