Rodzice

Rodzina, dzieci i ich wychowanie, sprawy związane z codziennym życiem rodziców.

FemalePostNapisane by Ana :) » 31 Oct 2007, 22:20 Re: Rodzice

Rozumie tu Twoja Anie...ja tez nie znosilam takich uwag przy pierwszym dziecku...przy drugim juz wiedzialam co i jak ,wiec gdy mi cos doradzala zawsze robilam tak jak przy pierwszym,czyli po swojemu i tesciowa nie miala szans dalej operowac swoimi"doswiadczeniami"czasy sie zmienily i jej czas tez sie "wykruszyl" przy trzecim zobaczymy jak bedzie,mam nadzieje,ze tak samo... pozro dla Ani a Ty troszke wyluzuj u matki budzi sie instynkt sama wie co jest najlepsze i nie potrzebnie stresujesz i Anie i siebie ;)

Ana :)
Rozeznany
 
 
Posts: 288
Joined: 27 Aug 2007, 14:28
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

MalePostNapisane by pawlooo » 31 Oct 2007, 23:07 Re: Rodzice

moniavika, he he he he he

[ Dodano: Sro Paź 31, 2007 23:11 ]
Ana :), pewnie swoja racje masz, ja patrze na wszystko inaczej bo ja instynktu macierzynskiego niemam. ja uwazam ze to fajnie jak ktos doradza i to mile ze moja mama tak sie o nas troszczy. a chcialbym miec tu mame lub tesciowa chocby ze wzgledu ze bylby cieply obiad codziennie i nie musialbym sluchac ze "mam dwie rece i moge zrobic sobie sam". moja mama by nam tu pomogla i w domu i wogole. niewiem po co te nerwy mojej kobiety, zupelnie o nic.

pawlooo
Początkujący
 
 
Posts: 25
Joined: 10 Oct 2007, 22:12
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

FemalePostNapisane by kindzulinaa » 22 Nov 2007, 15:14 Re: Rodzice

pawlooo powiem Ci,ze ja takze sie nie dziwie ze Twoja Ania nie chce,zeby ktos jej dawal porady jak ma sie zajmowac dzieckiem.Kobiety juz jak zachodza w ciaze to sie rodzi w nich z czaesm instynkt macierzynski i z chwila jak dziecko przychodzi na swiat,kobieta wie jak postepowac,bo to jest jej wlasne dziecko.Wydaje mi sie,ze nawet jakby jej rodzice mieli tez jej mowic,co ma robic,jak wychowywac to tez jej by sie to nie podobalo.Ja tez mam swoje pierwsze dziecko i tez nie lubie jak mi ktos mowi,jak mam postepowac.Jezeli chce sie czegos doradzic,to sama sie pytam.Wiadomo,ze dziadkowie chca jak najlepiej,no ale musisz wytyczyc granice.A z Twojego postu wnisokuje,ze Ty inaczej na to patrzysz.Relacja matka-dziecko, a tata-dziecko to dwa rozne tematy.Bo tak,jak napisales "ja patrze na wszystko inaczej bo ja instynktu macierzynskiego niemam. ja uwazam ze to fajnie jak ktos doradza i to mile ze moja mama tak sie o nas troszczy". Sluchaj troska troska,ale Ty,Ania i Wasze dziecko to jest Wasza rodzina.Ania chce zebyscie oboje kierowali wlasnym zyciem,bez osob trzecich i ja sie z tym w zupelnosci zgadzam.A co do tych obiadow,ze chcialbys miec codziennie cieply obiad,no to juz powinienes pogadac ze swoja polowka.Odnosze troche wrazenie,ze boisz sie,czy obawiasz rozmawiac na jakikolwiek temat.Czas najwyzszy wziasc sie w garsc,bo milczenie niczego nie zmieni.Poprostu zacznij wyrazac swoje zdanie.pozdrowionka,trzymaj sie!
User avatar
kindzulinaa
Zadomowiony
 
 
Posts: 877
Age: 37
Joined: 28 Jun 2007, 22:48
Reputation point: 22
Pokojowy
Top
0

Previous

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to RODZINA I DZIECKO