Page 2 of 2

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 12 Sep 2015, 10:58
by Guest
jak 10 za godz to namiar pls.

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 12 Sep 2015, 19:15
by malenkagdz
Ja nie potrzebuje sie uczyc angielskiego wiec namiarow ci nie podam ale moja znajoma uczy sie u anglika i wiem ze cos kolo 10 placi

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 28 Oct 2015, 15:09
by justynaaa95
Poszukuje dobrych stron do nauki języka angielskiego i najlepiej gdyby były bez rejestrowania. Jakie polecacie?
Pozdrawiam :-)

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 28 Oct 2015, 16:06
by Albiorix
Nie strona ale apka na telefon - bardzo polecam Duolingo. Uczę się hiszpańskiego i jest super.

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 28 Oct 2015, 16:15
by justynaaa95
Super dziękuje zaraz zobaczę :-)

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 11 Jan 2016, 19:56
by mirap
AdamBoltryk wrote:Drogi-tani kwestia umowna.
240 funtów za semestr (4 m-ce) 3 godz tygodniowo z - jak sam zauważyłeś - dobrym planem nauki. to daje 5 funtow na godzine.
Jak sobie wezmiesz wlasnego nauczyciela to stawki pewnie 25-30+ za godzine. A dobry nauczyciel pewnie lepiej. Tak wiem, inna jakosc jak 1 uczen a inna jak grupa. Ale za to w grupie pokonujesz barierę "otworzenia gęby". Ze swoim nauczycielem tego nie masz.

Kwestia wyboru.

Pozdrawiam


Dla niektórych drogo dla niektórych tanio zapłacić ponad 240 funtów + ok 40 za podręczniki, za 10 tygodni , spotkania raz albo dwa razy w tygodniu. Grupy różne - do 15 osób. Byłam i pytałam - styczeń 2016.
mirap

Re: Nauka angielskiego

PostPosted: 12 Jan 2016, 00:32
by Pit82
mirap wrote:
AdamBoltryk wrote:Drogi-tani kwestia umowna.
240 funtów za semestr (4 m-ce) 3 godz tygodniowo z - jak sam zauważyłeś - dobrym planem nauki. to daje 5 funtow na godzine.
Jak sobie wezmiesz wlasnego nauczyciela to stawki pewnie 25-30+ za godzine. A dobry nauczyciel pewnie lepiej. Tak wiem, inna jakosc jak 1 uczen a inna jak grupa. Ale za to w grupie pokonujesz barierę "otworzenia gęby". Ze swoim nauczycielem tego nie masz.

Kwestia wyboru.

Pozdrawiam


Dla niektórych drogo dla niektórych tanio zapłacić ponad 240 funtów + ok 40 za podręczniki, za 10 tygodni , spotkania raz albo dwa razy w tygodniu. Grupy różne - do 15 osób. Byłam i pytałam - styczeń 2016.
mirap



Mirap to się po prostu nazywa inwestycja w samego siebie lub prościej, podnoszenie kwalifikacji. Wyobraź sobie ze tygodniówka zainwestowana w twój angielski wielokrotnie się zwróci.

Przejrzyj ogłoszenia na cv-library i odpowiedz sobie szczerze, na ile ofert nie aplikujesz tylko dlatego, ze nie znasz wystarczająco angielskiego. Nie oszukujmy się, angole są głupi. Ilu z was ma przełożonych którzy poza tym, ze znają angielski to ledwo potrafią się podpisac.