Page 1 of 2

zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 10 Dec 2008, 09:39
by marcin555
Witam wszystkich. Macie jakies ciekawe propozycje ciekawych romantycznych miejsc na zareczyny w Birmingham albo okolicach... ?? bede bardzo wdzieczny za wszelkie rady o i opinie...
pozdrawiam

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 10 Dec 2008, 10:09
by marcin.p
Pewnie ze mamy :) :mrgreen:


najlepiej zarecz ja gdzies w jakiej fabryce .... Zawsze mazylem zeby to zrobic na wielkiej hali pedzac wózkiem widlowym .

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 10 Dec 2008, 10:54
by malaroksi
oj Marcin ale ty glupoty gadasz .
Ogólnie powiem Ci, ze chyba lepiej sie zareczac wiosną bo jest wiecej mozliwosci gdy na dworze pogoda dopisuje. Zawsze to jakis romantyczny rejs po canale mozna zorganizować itd. Ale ja mysle ze najwazniejsze jest zaskoczenie.

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 10 Dec 2008, 14:13
by marcin.p
z zaskoczeniem sie zgodze ....

kula sniegu taka lodowa z pierscionkiem w srodku i z czles sily cisnij w strone partnerki. Jeszcze najlepiej ze by stala nad kanalem :)

A tak calkie mserio to zabierz dziewczyne gdzies w cieple miejsce, ja na wyjazd juz 3 rok zbieram ..... ale za to jak uzbieram to zarekowiny jak ze snu

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 10 Dec 2008, 20:25
by Beata
Spróbuję Ci pomóc. :)

Wydaje mi każda kobieta jest inna i tak naprawdę musisz sam sobie odpowiedźieć na to pytanie. Bo jeżeli Twoja dziewczyna lubi góry. to możesz zorganizować wspólną kolację przy świecach w jakimś górskim schronisku. Możesz zaprosić ją do jakiejś klimatycznej restauracji na kolację, jeżeli wiesz, że sprawi jej to przyjemność. I oczywiście wręczyć bukiem, jej ulubionych kwiatów. Ale musi on naprawdę robić wrażenie i to nie konieczne muszą być czerwone róże. To jednak sposób dość staroświecki i nie każdej kobiecie może się on spodobać. Przychodzi mi naprawdę wiele pomysłów do głowy. Ale Ty pewnie najlepiej wiesz jaka forma zaręczyn może powalić ją na kolana. Zastanów się co lubi, jakie kwiaty uwielbia, muzykę itp. Nie myśl o Tym co Ty lubisz tylko o tym co lubi ona. Niech będzie to jeden z piękniejszych wieczorów w jej życiu, który zapamięta. To jak będziesz ubrany i jak będziesz pachniał też nie jest bez znaczenia.

Najważnijszy jest jednak moment zaskoczenia i słowa. Powiedź to co naprawdę do nie czujesz, bez żadnych formuł....... Ja bym nie chciała usłyszeć śmiesznych regułek....
To do dzieła. Powodzenia w szukaniu dalszych inspiracji.

:wink:

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 12 Dec 2008, 15:57
by FrankaZ
Fajne pytanie.
Jak panna jest z jajem, to mam dobra rade:

Idz do supermarketu/bullringu z dziewczyna na zakupy(wczesniej umowi sie z managerami zeby dali ci uzyc intercomu... czy jak to sie tam nazywa - wiesz to co sie uzywa do: 'this is customer annoucement...'), rozdzielcie sie na chwile (zapamietaj gdzie ja zostawiles, najlepiej gdzies przy ciuchach) i oglos przez glosniki, ze chcialbys prosic {imie dziewczyny}, ktora wlasnie robi zakupy {nazwa sklepu} zeby zechciala zostac towja zona i ze kochasz ja najbardziej na swiecie i zyc bez niej nie mozesz.

Efekt zaskoczenia gwarantowany i tysiace ludzi bedzie wam gratulowac:))).

Powodzenia!

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 12 Dec 2008, 16:32
by yoko
efekt zaskoczenia gwarantowany - to na pewno - ale jaka odpowiedz padnie z jej ust tego Ci ta scenka nei zagwarantuje


tak jak powiedziala Beata - kazda kobieta jest inna, i Ty najlepiej znasz upodobania swojej dziewczyny

osiwdczyny z publika to taki troche cheesy styl z amerykanskiej taniej produkcji - takie jest moje zdanie....niektorzy lubia show :)

co do miejsca trudno powiedziec gdzie, ale wazne by byl specyficzny nastroj i zaskoczenie :) to kobietki lubia najbardziej :mrgreen: a jesli do tego dorzucisz pierscionek z diamentem wielkosci kurzego jajka - to kobieta jest Twoja ;)

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 12 Dec 2008, 22:24
by Beata
Szrzecze mówiąc, ja bym się wkurzyła, jak by ktoś poprosił mnie o reknę w ten sposób. Może FranekZ go wypróbował a ona powiedziała ,,tak,, , więc poleca. Ale ja jakoś czarno to widzę. Zaskoczenie musi być, to jasne, ale nie o takim zaskoczeniu myślałam. Choć może niektórym się oczywiście podobać.

Część kobiet woli pierścionek upleciony z mlecza niż wielki diament. Najważniejsza jest szczerość uczuć. No ale, jak mężczyzna bardzo sie upiera co do tego diamentu, to już niech będzie...

:roll: :-)

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 13 Dec 2008, 08:36
by letme
Romantyczny spacer po botanical gardens moze? Ladnie tam wiosną i latem. Ogólnie jakos malo romantycznych miejsc mi przychodzi do glowy w birmingham :)

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 13 Dec 2008, 09:30
by FrankaZ
A ja bym sie nie wkurzyla.
powidzialam jak babeczka jest z jajem.
Nie mowie Beatko, ze ty jestes.

Ja bym sie osobiscie wkurzyla na pierscionek z mlecza osobiscie.

I Beaciu czytaj ze zrozumieniem i nie mow do mnie per 'pan' bo mnie to obraza.

[ Dodano: Sob Gru 13, 2008 09:40 ]
marcin555 a powaznie.

moj kumpel niedawno oswiadczyl sie swojej dziewczynie i bardzo mocno sie do tego przygotowal.
zabral ja do paryza a przed wlozeniem perscionka (z diamentem zeby nie bylo) wlozyl je do uszu sluchawki od mp3 playera, i zagral piosenke, ktora sam spiewa a ktora opowiada historie ich milosci od samego poczatku (lacznie z wizyta w Paryzu).
jemu latwiej bo jest sam piosenkarzem... ale ja uwazam, ze to byly mega oswiadczyny.

a Paryz. nie musi byc paryz. On wybral to miasto bo mialo to dla ich zwiazku emocjonalne znaczenie. wrecz symboliczne. i wlsnie takie zareczyny sa najlepsze. takie ktore maja podtekst i znacza dla was duzo choc dla kogos moze nie znaczyc nic.

kolacja i bukiet roz???... nie nie sadze.... to by mnie jakos nie ruszylo na zreczyny, ale moze zbyt do tego przywyklam. a poza tym to takie wyswiechtane....

Pozdrawiam

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 13 Dec 2008, 15:07
by Mike
FrankaZ wrote:intercomu... czy jak to sie tam nazywa


to sie nazywa tannoy... raczej kiepski pomysl i zbyt ryzykowny bo nie mozesz przewidziec jej reakcji ani odpowiedzi.


FrankaZ wrote:I Beaciu czytaj ze zrozumieniem i nie mow do mnie per 'pan' bo mnie to obraza.


Poprostu no comments LOL!


Polecal bym jakies romantyczne miejsce z ladnym widokiem np. wycieczka do Szkocji, tam jest duzo ladnych gorzystych terenow z widokami.

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 13 Dec 2008, 17:54
by Beata
Może niech wypowiedzą się Ci, którzy mają już w tej materii jakieś doświadczenia.
I podpowiedzą coś Marcinowi i tym, którzy dopiero coś planują.


Ja nic nie wiem na ten temat. :)

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 14 Dec 2008, 01:47
by vanilia
Czesc! Mi mój mąż oświadczył się koło Bullringu tam gdzie sa fontanny, ławki i kamienne schody na których często siedzą ludzie, mam nadzieje że wiesz o co chodzi. Oświadczył się w sierpniu, więc było ciepło. Ludzie widzący jak klęka przede mna i daje mi pierścionek zaczeli klaskac. To bylo niesamowite. Mam nadzieje, ze uda Ci sie zaskoczyc swoja ukochana, najważniejsze jest to żeby Twoje słowa były szczere i płyneły prosto z serca. Powodzenia :)

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 15 Dec 2008, 17:02
by FrankaZ
Vanilla - to jest wlasnie to!
Bardzo pieknie i gratuluje!!!:)

Pani Mike, nie wim co pania tak smieszy ale chcialam sie tylko zapytac jak to sie mowi po polsku bo z angielskim wyrazem nie olsnilas mnie za bardzo.
Chyba ze mowi sie 'tanoj'.

Beata - masz racje... moje zareczyny nie odbyly sie w Birmingham wiec nie komentuje juz na ten temat. Mimo, ze uwazam ze kazde miasto ma swoje ladne miejsca, to trudno jest mi pomyslec o czyms prawdziwie romantcznym w Birmingham.

Re: zareczyny w Birmingham - ciekawe miejsca - propozycje

PostPosted: 16 Dec 2008, 14:58
by Mike
FrankaZ wrote:Chyba ze mowi sie 'tanoj'.


No prosze jaka bystra dziewczynka :-)

FrankaZ wrote:Pani Mike, nie wim co pania tak smieszy


Poprostu nigdy wczesniej jeszcze nie widzialem zeby ktos komus cos zarzucal i w tym samym zdaniu po przecinku udowodnil ze te zarzuty moze zrobic sobie samemu.
Najpierw napisalas zeby Beata czytala ze zrozumieniem a nastapnie mowisz zeby nie byla z toba na 'pan' a Beata piszac FranekZ miala na mysli twojego meza a nie Ciebie i tego wlasnie nie zalapalas, dlatego to Ty powinnas czytac ze zrozumieniem a nie Beata... To mnie tak bardzo rozbawilo ale nie przejmuj sie bo kazdemu zdazaja sie babole.

Glowa do gory, zycze duzo usmiechu, ogolnie pozdro! :smile: