Olsztyn kocham

No niestety troche stresow kosztuje czasami wypad na swieta samochodem. Pare lat wstecz malo brakowalo i swieta spedzilibysmy w Dover. Polecam odwiedzanie Olsztyna zawsze wtedy kiedy temperatura na plus i nie pada snieg.. Mimo wszystko ostatnio niestety nawet latem mozna sie zdziwic jak traba powietrzna i grad wielkosci pilek tenisowych nas zaskoczy... Takie czasy..

My od paru lat tylko na święta jeździmy i zawsze samochodem ( samolot dla 5-ciu osób to porażka cenowa).
Zim i śnieg mnie nie przeraża wręcz przeciwnie za każdym razem jak jedziemy mamy nadzieję na śnieg i......"gucio" zawsze mokro .
Może tym razem?

Ostanio na swieta jechalismy 48 godzin:))
Eurotunelem bez stresu ale przez cale Niemcy 20 /h bo jedno wielkie lodowisko.
I tak mielismy szczescie bo autostrada z Polski w glab Niemiec stanela w jednym wielkim korku na kilka ladnych godzin.
Zimowki jeszcze na strychu ale na pewno zmienimy przed droga bo my na bark sniegu nigdy nie narzekamy.
A i gradobicie nam nie straszne bo mam magika od wgniotek, godzinka i sladu nie ma:))

Dodano: -- 14 lis 2012, 19:42 --

Wyruszamy 22-go rano. Czy bedzie ktos jechal tego dnia? W kupie zawsze razniej;)

Hehe 22-go to mu już w Olsztynie będziemy .
My wyruszamy 20 grudnia tunel o 22:30
Powrót wyjazd z Olsztyna 4.01.2013

Takiemu to dobrze:)
My za to 4 bedziemy ju zna miejscu a Wy dopiero w drodze
Nas niestety praca ogranicza ale dobre i 10 dni. Prawie cztery dni w drodze...gdybym tak lubila latac samolotem jak nie lubie ...ech, dwa dni dluzej by czlowiek posiedzial.
Z drugiej strony samochodem taniej.
Gdyby tak Niemcy wczesniej otworzyli granice moze by sie czlowiek nie tulal az za kanal:)

Dodano: -- 15 lis 2012, 17:50 --

Ps. Jak tam Panowie nastroje po meczu?:)

Wolę latać, niż jechać. Raz pożałowałem kilku funtów, i wybrałem się na wyspy autokarem... Nigdy więcej!
Mecz? A kto, i z kim grał? Nie jestem fanem piłki kopanej....

Wczorajszy...z Urugwajem. Poslatu cyfrowego nie masz?:))

Nie. Żadnej polskiej telewizji

A ja caly czas myslalem ze samolotem jest taniej.. Rok temu kumpel mnie odwiedzil (samolot z Gdanska) za 60 funtow. Samochod kosztuje mnie o wiele wiecej, bo w moim przypadku trzeba liczyc za ponad 4000 km paliwa, prom i dodatkowe ubezpieczenie.

hadron, często można trafić na promocje. W sierpniu, widziałem przelot B'ham Gdańsk i powrót dla dwóch osób za 99 funtów.
Jak się często zerka, to można dobrze trafić.

Z tym taniej roznie bywa. Wszystko zalezy od tego ile osob sie wybiera i jakie sa ceny na samolot w tym okresie. Jesli sie czlowiek uprze bardzo to mozna kupic naprawde tani bilet.
Siostra w wakacje przyleciala za 53zl na glowe w jedna strone. Corcia leci w grudniu za 12 funtow do Warszawy. Gdyby mogla ze soba zabierac psa na poklad to chyba bym jednak decydowala sie na samolot. Wygodniej, szybciej...no i podobno bezpieczniej mimo wszystko. Wydaje mi sie , ze warto doplacic czasami roznice w cenie. Ale przeciez kazdy ma swoje priorytety wiec wynajduje najlepsze dla siebie wyjscia.
Poki co futrzak latac nie moze wiec jezdzimy. Prom odpada bo bym musiala zwierzaka zamknac w klatce na caly rejsc...zostaje wiec eurotunel z dopata za zwierzaka ( 35 funtow ) . Kosztuje mnie ten smierdziel:))

No mnie latem wypad samochodem (2 osoby) kosztowal okolo 850 Funtow. Ale zrobilem okolo 6000 tys km. Sama trasa 4000km, no i na miejscu reszta. Na mazurach latem mozna sobie pojezdzic doslownie wszedzie. W 3 tygodnie 2000 km Byla piekna pogoda wiec paliwa sobie nie zalowalismy. To jest wlasnie ta przewaga jak sie swoim autkiem jedzie, bo mozna wtedy sobie pozwiedzac okolice bez zbednego wysilku..
Teraz w pazdzierniku wypad juz kosztowal nas okolo 600 funtow, bo byl tanszy prom , no i jakos wolniej jechalem wiec mi malo spalil (mimo iz A2 byla zamnieta i troche po Hanowerze krazylismy, pozniej nam zamkneli drugi raz w Holandii i po Venlo trzeba bylo szukac drogi do domu). Na miejscu zrobilismy okolo 1000 km, ale 2 mandaty za to mi wlepili. Jeden za Koszalinem a drugi na miejsu w Olsztynie. Jezdze juz 6 lat samochodem do PL a jeszcze nigdy nie placilem zadnych mandatow, szok. Podobno teraz policja sie na to nastawia. Takze uwazajcie, bo naprawde smiesznie sie w PL na drogach robi.

U nas samolot odpada 5 osób ! morderstwo cenowe nawet jeśli bilet w miarę to po dodaniu walizek etc cena robi się kosmiczna lub komiczna
Dodatkowy plus to możliwość poruszania się po Polsce samemu ( teście są 55 km od Olsztyna).
Trasa ta mnie nie przeraża ( w końcu jechałem nią ok 15 razy ).
Ale nic tam ważne, że z dnia na dzień bliżej do wyjazdu

Fakt, wlasny srodek lokomocji pod reka to jest to. TEz troche zwiedzamy, zwlaszcza latem. No i oczywiscie trzeba koniecznie zaliczyc splyw Krutynia ...to tak dla odmiany od swiatecznego nastroju:))

No latem tak ale teraz ...zmą co najwyżej łyżwami .
Dzisiaj byliśmy w Polskim sklepie na acocks green i leciały kolędy, tak nam świętami zapachniało i taki nastrój nam się udzielił, że hej .
Jeszcze tylko i aż 5 tyg.
A potem pasterka i cała reszta