Bank Lloyds - absurd większy niż w Monty Pythonie

Doradztwo w sprawie kont bankowych, pożyczek, podatków, pomysłów na własny biznes;
Tak jak mój nick wskazuje jestem bardzo zdenerwowany. Męczę się miesiąc z głupim bankiem i już naprawdę nie wiem co robić.

Mam 21 lat i przybyłem sobie do UK (BH) 18 czerwca. Przez długi czas szukałem pracy dla siebie. (informatyk/grafik) Po raz pierwszy zaaplikowałem o konto bankowe w lipcu. Przez Internet złożył aplikację na cash account w kochanym Lloydsie. Czasu i chęci niestety brakło i odkładałem zabawę w wysyłanie, potwierdzanie itd. Zostawiłem.

2 października zacząłem pracę w jednej z firm. Byłem niesamowicie ucieszony. Niestety godziny pracy mam strasznie problematyczne (9:30-17:30), więc ciężko cokolwiek załatwić. Miałem nadzieję, że w pierwszym miesiącu dostanę jakiś czek albo pozwolą mi przelać pieniądze na kogoś innego konto. Niestety szefowa powiedziała jasno i wyraźnie, że muszę mieć własne konto na moje imię i nazwisko, bo inaczej nie wydadzą mi kasy. Ok, zasady to zasady. Pod koniec miesiąca pognałem do banku. Lloyds wydawał mi się znowu najtrafniejszym wyborem. Papiery z lipca były już dawno nieważne, więc postanowiłem przejść się w sobotę do oddziału na New Street. Niestety wybrałem sobie niefortunną godzinę, bo pozostało niespełna 30 minut do końca ich jakże ciężkiej pracy. Zapytałem o konto, pani zapytała o paszport i powiedziała mi, że teraz już nie zdążą nic mi załatwić. No ok. Powiedziała również, że może mnie umówić na wizytę lub mogę złożyć aplikację przez neta. Zapytałem co będzie szybsze, dostałem odpowiedź: Internet. Zrobiłem krzywą minę i wyszedłem.

W środku tygodnia jakoś znalazłem czas, aby ponownie odwiedzić ten mój ulubiony budynek w BH. Powiedziałem, że chcę otworzyć cash account. Dostałem odpowiedź... że cash account tylko przez neta, a jak normalne konto to muszę mieć list od pracodawcy. Wkurzyłem się mocno, było to już po dniu wypłaty, potrzebowałem konta jak najszybciej, bo moje własne oszczędności były na wyczerpaniu, moim priorytetem stał się cash account.

Tego samego dnia złożyłem aplikację przez neta na durne cash account. Dostałem w środę maila. Kazali mi przyjść potwierdzić tożsamość do oddziału banku. No ok, zasady to zasady. Wyszedłem w przerwie na lunch, poinformowałem szefową. Wyruszyłem w podróż. Znów podchodzę do miłej pani, mówię jak sprawa wygląda, a miła kochaniutka Pani zadaje mi pytanie: Doszedł list? A ja na to: Jaki list? Chodzi oczywiście o jakiś list Z którym muszę odwiedzić bank i na tym liście oni przybiją pieczątki czy coś. Problem był taki, że żadnego listu nie otrzymałem. (żadnego do dzisiaj w sprawie cash account). Zrobiłem brzydką minę i zacząłem się droczyć. Po kilku minutach Pani zaproponowała alternatywę, klasyczne konto! A ja mówię, że jeśli będzie załatwimy to szybko to się zgodzę. Kobiecina poszła do jakiegoś kolesia, miły pan - kolega miłej pani - podszedł i zabrał mnie do swojego pseudobiura. Zapytał kilka pytań, czy pracuję, ile jestem w UK itd. Zeskanował mój paszport. I ta dam! Otworzył moje kochane konto. Po 15 minutach! Bez listów od pracodawcy, bez potwierdzania adresu, tylko paszporcik. Zaimponowali mi obsługą klienta wtedy.

W piątek miałem już wypłatę na koncie. Cóż, fajnie. Zrobiłem szybko przelew żeby opłacić zaległy czynsz za dach nad głową. (mój landlord to święty, gdyby nie on to dawno siedziałbym już w PL podczas tego zamieszania bankowego). Czekam na kartę. W sobotę przyszedł PIN, w poniedziałek karta.

Zajefajnie. Biorę kartę i lecę od razu do bankomatu w Selly Oak. Ucieszony wpisuję PIN, wszystko się zgadza, chcę wybrać 20 funtów na bieżące potrzeby i... "this service is not available at the moment". Ok, myślę, może jakaś blokada. Sprawdzam za kilka godzin to samo. Sprawdzam po północy to samo. Sprawdzam rano przed pójściem do pracy - to samo. Z chęcią zadzwoniłbym do tych [wstaw tutaj jakieś losowe niecenzuralne słowo w liczbie mnogiej], ale pieniądze które chciałem przeznaczyć na top-upa miałem na koncie, które najwyraźniej nie działa. Sprawdzam w domu przelewy internetowe - to samo. ŻADNEJ INFORMACJI gdziekolwiek. Myślę, może mają jakiś support mailowy czy coś. Sprawdzam - nie ma. Cywilizacja i bankowość godna XXI wieku.

Środa. Nawet nic nie mówię szefowej. Idę totalnie wkurzony podczas lunchu do banku. Pytam się co jest grane. Miła pani w okienku sprawdza i co? Jajco. Coś tam jest zablokowane, ale nikt nie wie dlaczego. Miła pani dała moją kartę moją jakiemuś panu, który zniknął na ~20 minut. Przyszedł, dał mi kartę, powiedział że już działa... żadnego wyjaśnienia, żadnego przepraszam. No, ok. Jestem introwertykiem, nie będę się publicznie czepiał.

Korzystam sobie z tej karty, aż do ostatniego poniedziałku. 18:00, New Street, ATM przy moim kochanym opiekuńczym banku. Chcę wybrać pieniążki, bo chciałbym pojechać autobusikiem. Czekam... i informacja w stylu "Card has been retained. Please contact your bank". Ja wielkie oczy. Ani karty, ani pieniędzy. Nic, zero, chaos w głowie. Myślę, może coś się maszynce walnęło w główce od stania obok takiego pięknego banku. Przed pracą pójdę szybko do banku, mam nadzieję, że to pomyłka jakaś albo coś co ma logiczne wytłumaczenie.

Podchodzę już po raz któryś do miłej pani (już zaczynam je rozpoznawać), pytam się o co chodzi. Daję dowód, podaję kod pocztowy. A Pani mnie szybciutko zbywa tekstem, że konto zostało anulowane, bo nie spełniałem wymagań. Ja się grzecznie pytam o co chodzi, odpowiedź enigmatyczna. "anulowano". Znów jestem całkowicie zaskoczony i zdziwiony. Niespełna miesiąc i już po koncie!? Na szczęście pozwolili mi wybrać pieniądze na dowodzik.

Dzisiaj dostałem list: "Dear staratata
Since you opened your current account with us, we've carried out our final checks to set up your new account. Unfortunately your application has failed those checks so we can no longer offer you an account". Same szczegóły jak to zawsze bywa w korespondencji z bankami.

I ja się teraz pytam. Co ja mam robić? Bo zgłupiałem. Jestem bez konta, bez karty, z jakimiś drobnymi pieniędzmi w gotówce. Prawdopodobnie przelew z pracy dzisiaj już wyszedł. Obiecałem landlordowi, że opłacę czynsz w poniedziałek. Muszę zapłacić council tax wpłacając kasę na konto mojego flatmate'a. Muszę mieć jakieś pieniądze na rachunki.

Przechodząc do moich pytań do was:
1. Jest sens w ogóle pisać jakieś zażalenie do tych śmiesznych ludzików z konnego banku? Nie lepiej od razu do ministerstwa śmiesznych kroków?
2. Gdzie ja popełniłem błąd? Bo pewnie wina mimo wszystko leży też gdzieś po mojej stronie.
3. Gdzie iść w sobotę, aby szybko i bezproblemowo otworzyć konto? Mam paszport/dowód, umowę z landlordem/listy z kochanego banku/list z jobcentre. Dałbym radę załatwić pewnie jakiś list od pracodawcy. Jestem w stanie wpłacić jakiś depozyt i płacić nawet parę funtów miesięcznie, ale chcę mieć chociaż tą świadomość, że będą mnie w tym banku traktowali poważnie.
5. Czy Lloyds mógł mi namieszać w "papierach" na tyle, że inne banki też będą robiły mi problemy? (dla jasności: nie wspierałem międzynarodowego terroryzmu ani handlu żywym towarem. Wpłaciłem czynsz, wpłaciłem trochę funtów na paypala. Kupiłem ciucha z neta, zrobiłem kilka zakupów na kartę w sklepie + wybrałem trochę pieniędzy z ATMów.)
4. To jest jakaś normalność w jukeju czy ja jestem po prostu pechowym polaczkiem, który zgubił się w "wielkim" świecie?

Pozdrawiam. Przepraszam za wall of text i różnego rodzaju pseudozabawne wstawki, ale musiałem z siebie to wszystko wypuścić. Mój problem jest całkiem poważny i pomimo zabawnego charakteru wszystko co opisałem wyżej miał miejsce w rzeczywistości. I niestety nie było to aż tak fajne.

zdenerwowany_pan
Przyczajony
 
 
Posts: 2
Joined: 28 Nov 2013, 19:26
Reputation point: 2
Neutralny
Top
0

Nie rozumiem czemu masz takie problemy,proponuje HSBC najlepiej na west bromwich konto od reki zalatwisz i od razu inernetowe tak ze polecam

marek55
Raczkujący
 
 
Posts: 81
Joined: 23 May 2010, 21:04
Location: west bromwich
Reputation point: 6
Neutralny
Top
0

Odpusc hsbc.najbardziej beznadziejny bank pod względem opłat koszmar.Idz do santandera po zwyllke konto i tyle.Musiales trafic w jakas proznie w banku Lloyds.dlateto ze pracujesz sprobuj otworzyc konto na dowod a nie paszportowe.pozdrawiam
Nikt nie mówił że będzie łatwo :)
User avatar
Hunteros30
Stały Bywalec
 
 
Posts: 451
Age: 44
Joined: 10 Nov 2011, 00:38
Location: walsall
Reputation point: 42
Pokojowy
Top
0

Ewentualnie tsb
Class. Get some.

Life is much more beautiful to me when looking through the camera lens.

malenkagdz
Zaangażowany
 
 
Posts: 1178
Age: 32
Joined: 8 Nov 2008, 15:32
Location: Perry Barr
Reputation point: 47
Pokojowy
Top
0

Zaczytalem sie i az nie wierze, ze tak Cie kolego wykiwali!
Prawde mowiac, konto musial zalozyc Ci ktos niekompetentny, bo pracownicy maja swoje wytyczne jak i komu maja zakladac konta bankowe i ze pracownik poprostu zawalil sprawe i zle otworzyl Ci to konto nie sprawdzajac dokumentow, to idac na skroty najszybszym mozliwym wyjsciem bylo zamkniecie Twojego konta a pracownik juz zapewne nie pracuje.
Ja posiadam dwa konta, jedno w HSBC -passport account, szalu nie ma, ale na szczescie od pewnego czasu nie kasuja £8 za miesiac tylko jest zupelnie za free, ale podpisanie umowy z bankiem na otworzenie konta niniejszym Cie zobowiazuje do przestrzegania ich zasad tj. Nie wyplacisz wiecej niz £200 czy £300 na dobe, zarlem sie z pewna pania polka z hsbc to mi powiedziala ze regulaminy do czegos zobowiazuja! Bezczelna! Pewnego razu jak jej powiedzialem ze musze wyplacic £350 bo musze zaplacic rent w gotowce, to konsultowala to chyba z wszystkimi pracownikami banku po czym wystawila mi czek z moimi danymi i napisala EMERGENCY! Poczym dodala ze to jest pierwszy i ostatni raz, kiedy ona tak robi. Myslala ze sie rzuce i zacze ja calowac po stopach! Miesiac pozniej ta sama historia, i trafiam w banku na ta sama polke. I ona odrazu mi powiedziala ze nie ma takiej mozliwosci o czym mi wspominala poprzednim razem.
Powiedzialem jej ze zamykam konto, bo jak mozna nie wyplacic pieniedzy ich wlascicielowi! Wscieklem sie tak ze poszedlem do innego banku po drugiej stronie ulicy.
Otowrzylem konto w Barclays i otwarcie konta trwalo jakies 30-40 minut, bank pracuje w soboty rowniez, mila obsluga, zawsze pomocna w razie problemow.mialem przy sobie wszystkie wymagane dokumenty wiec to uproscilo sprawe.
Z dokumentami otwarcia konta w Barclays wrocilem do HSBC i poprosilem o obsuge tej wlasnie milej pani. Wszedlem do biura polozylem dokumenty na jej biurko i powiedzialem ze ma dwie minuty na przelanie wszystkich moich pieniedzy do nowego banku, probowala zadawac jakies pytania, ale skracajac nasza soczysta jadke, odpowiedzialem ze jestem tu ostatni raz i nigdy w zyciu nikt mi nie zrobil tak na zlosc ze kiedy potrzebuje wyplacic £2000 to nie ma takiej opcji! No dasz wiare?

Wyobraz sobie kolego ze nagle musisz leciec do PL- nagla sytuacja a taka kukla Ci mowi ze regulamin zobowiazuje!
Mam teraz konto glowne w barclays i jestem zadowolony a z hsbc nie korzystam wcale.
User avatar
artek1047
Początkujący
 
 
Posts: 31
Joined: 16 Dec 2011, 20:53
Location: Darlaston
Reputation point: 10
Neutralny
Top
2

Dziwne w hsbc daja czeki i mogles wypisac sobie czek na dana kwote i w kasie by ci wyplacila bez problemu ja pobieralem 3000 w kasie tylko z karta bankowa i bez problemu wyplacila a konto mam bezplatne juz 10 lat jestem w tym banku i nienarzekam.Potrzebujesz pozyczkie 10 mnut internetem i juz na koncie jest Ja z tym bankiem nie mialem nigdy problemu ,a limity wyplat w bankomacie ma kazdy bank to jest dla twojego bezpiecenstwa

marek55
Raczkujący
 
 
Posts: 81
Joined: 23 May 2010, 21:04
Location: west bromwich
Reputation point: 6
Neutralny
Top
0

ja mam 1 konto w Lloyds, ale zakladane 8 lat temu wiec zasady wtedy byly inne, ale nigdy problemow zadnych nie mialam.
2 konto mam w Halifax, ktore otworzylam przez internet. musialam tylko podejsc do placowki z dokumentami by potwierdzic zgodnosc danych.
hsbc tez nie polecam.
Image
CATCH ME... IF YOU CAN!!! :D
User avatar
agg
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2154
Age: 41
Joined: 13 Feb 2007, 18:32
Location: Gdansk/Birmingham
Reputation point: 146
SzanowanySzanowany
Top
0

W Santander otworza Ci konto bez problemu. Nie polecam HSBC i Barclay's. Powodzenia

Edy
Początkujący
 
 
Posts: 27
Joined: 13 Jul 2011, 18:50
Reputation point: 0
Neutralny
Top
0

8 lat HSBC - polecam. Mozna odtworzyc konto podstawowe bez dodatkowych oplat. Nie rozumiem frustracji niekotych osob. Zasady i regulaminy do czegos zobowiazuja. Jesli sie cos podpisuje to lepiej wczesniej przeczytac. Limit faktycznie jest na wyplaty z bankomatow, ale jak ktos wczesniej pisal mozna podejsc do banku i w kasie wybrac wieksza kwote. Spokojnie i bezstresowo.

oliwka_26
Rozeznany
 
 
Posts: 196
Joined: 20 Dec 2006, 22:09
Reputation point: 8
Neutralny
Top
0

Większość złego z banków nie tworzą regulaminy lecz pracownicy banków, którzy interpretują sobie przepisy po swojemu. Z czystego lenistwa lub głupoty (ale obstawiam 80 do 20 na lenistwo). Pozostaje kwestia, że to właśnie ci ludzie tworzą wizerunek banku.

A tak ode mnie: mam konto w Lloyds. Generalnie nie jest źle, ale potrzebuję przelewać hajs do Polski a oni kasują 10 funtów za taki przelew (nawet jak chcę przelać 5f!!!!). Barclays kasuje 3f.

Krzysiek2099
Rozeznany
 
 
Posts: 151
Joined: 2 Jun 2013, 23:02
Reputation point: 12
Neutralny
Top
0

Do wszystkich święcie oburzonych....
Każdy bank ma regulaminy i zasady. Zakładając konto podpisujecie, że się na nie zgadzacie. A że ich nigdy w życiu nie czytaliście, to WASZ problem, nie banku. Im tańsze/prostsze konto tym większe obostrzenia.
W Polsce też są limity dziennych wypłat jakie możecie zrobić z konta.

Krzysiek2099 7 lat temu jak zakładałem konto w Barclaysie przelew do Polski kosztował 20 funtów bez względu na kwotę. Korzystaj z Opali, Grosików i innych takich.

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2527
Joined: 6 Dec 2008, 12:19
Reputation point: 183
SzanowanySzanowany
Top
5

Co do wypłat drogi Adamie to w polsce sa limity ale ty je ustalasz czyli np ja mam konto w polskim banku a limit dzienny wyplat 5000tyś zł . A tu maks 300f uważam ze to troche mało czasem chciało by się wyplacić kase w niedziele i zong
Co do Lloyds mialam tam konto zaledwie 3 miesiące i już zdązyli mnie okraść więc zrezygnowalam zamknełam konto i po sprawie , teraz mam w santander i natwest jestem zadowolona
Co do czytania umow Panie Adamie zgadzam się i wychodzę pełna podziwy iz Pan je czyta .

Dodano: -- 30 lis 2013, 11:15 --

co do przelewu to jeszcze dodam iz korzystam z sami swoi może nie jest najtaniej ale można przez tel prosto i wygodnie za przelew place 3 f standard a ekspres 5

mam37
Stały Bywalec
 
 
Posts: 493
Joined: 23 Aug 2012, 10:54
Reputation point: 45
Pokojowy
Top
3

Nie porównuj normalnego konta do konta paszportowego. W Polsce nigdy się nie spotkałem z ustalanymi przez Ciebie limitami. Ale może cos się zmieniło przez ostatnie 7 lat odkąd tutaj jestem.

Co do czytania umów - nie studiuje ich od deski do desk, ale zapoznaje się z najwazniejszymi informacjami, chociażby takimi jak limity na karcie/koncie, terminy spłat, kary za przewalenie terminu itd. Przynajmniej później nie musze płakac po forach.
A 300 funtów dziennie na zycie w zupełnosci wystarczy. O kasie dla landlorda potrzebie zakupou lodówki/pralki czy mebli nie dowiadujesz się z godziny na godzinę. I możesz jednego dnia wypłacić 200, drugiego 150 i masz 350.
A jak nie pasuje, to idziesz do innego banku, tak jak zrobił założyciel tematu - i po sprawie.

Chociaż w jego przypadku to mało co mu pomoże skoro nawet najbardziej porządane w tym kraju godziny pracy uważa za problematyczne...

Pozdrawiam

AdamBoltryk
Wtajemniczony
 
 
Posts: 2527
Joined: 6 Dec 2008, 12:19
Reputation point: 183
SzanowanySzanowany
Top
0

To jesli ktos nie czyta regulaminu to czemu pozniej sie dziwi ? Jesli ktos uwaza, ze pracownicy dzialaja niezgodnie z regulaminem to proponuje podejsc to kogos na stanowisku wyzej i najzwyczajniej zglosic to. Mieszkamy w Uk wiec kazdy ma prawo to odwolania sie albo zlozenia skargi. Mimo wszystko w wiekszosci przypadkow uwazam, ze to nie indywidualne interpretacje pracownikow a najzwyczajniej w swiecie brak wiedzy na jakis temat. Jesli sie nie zgadzasz z limitem wyplat bankomatowych to zmien bank. Jest tak duza konkurencja i mozna wybrac cos co bedzie Ci odpowiadalo.

oliwka_26
Rozeznany
 
 
Posts: 196
Joined: 20 Dec 2006, 22:09
Reputation point: 8
Neutralny
Top
0

zdenerwowany_pan wrote:Przechodząc do moich pytań do was:
1. Jest sens w ogóle pisać jakieś zażalenie do tych śmiesznych ludzików z konnego banku? Nie lepiej od razu do ministerstwa śmiesznych kroków?
2. Gdzie ja popełniłem błąd? Bo pewnie wina mimo wszystko leży też gdzieś po mojej stronie.
3. Gdzie iść w sobotę, aby szybko i bezproblemowo otworzyć konto? Mam paszport/dowód, umowę z landlordem/listy z kochanego banku/list z jobcentre. Dałbym radę załatwić pewnie jakiś list od pracodawcy. Jestem w stanie wpłacić jakiś depozyt i płacić nawet parę funtów miesięcznie, ale chcę mieć chociaż tą świadomość, że będą mnie w tym banku traktowali poważnie.
5. Czy Lloyds mógł mi namieszać w "papierach" na tyle, że inne banki też będą robiły mi problemy? (dla jasności: nie wspierałem międzynarodowego terroryzmu ani handlu żywym towarem. Wpłaciłem czynsz, wpłaciłem trochę funtów na paypala. Kupiłem ciucha z neta, zrobiłem kilka zakupów na kartę w sklepie + wybrałem trochę pieniędzy z ATMów.)
4. To jest jakaś normalność w jukeju czy ja jestem po prostu pechowym polaczkiem, który zgubił się w "wielkim" świecie?


ad.1. Wiele pożytku z tego mieć nie będziesz, ale zapewne nie zaszkodzi.
ad.2. Powiedziałbym, że część winy leży po Twojej stronie, część po stronie urzędnika banku. Próbowałeś otworzyć jedno konto on-line, później drugie w oddziale. Banki mają komputerowe systemy wykrywania wszelakich przekrętów (fraud department), włączył się alert i ktoś zdecydował, że trzeba to konto anulować.
Osoba otwierająca Twoje konto powinna być tego świadoma i dokończyć rejestracji konta, które próbowałeś otworzyć on-line, zamiast otwierać nowe konto.
ad.3. Najlepiej zadzwonić do banku i się umówić na "appointment". Większość banków od ręki nic nie załatwia.
Osobiście polecam HSBC - 10 lat jestem z nimi i nigdy nie miałem z bankiem żadnych problemów.
ad.4. Zapewne nieświadomość Cię do tego doprowadziła, może też trochę lenistwo.
ad.5. Istnieje możliwość, że informacja na ten temat pojawi się w Twoim credit score, ale to nie powinno zakłócić otwarcia konta w innym banku. Dla wszelkiej pewności możesz przedstawić sytuację w banku, w którym będziesz otwierał konto.

Najlepiej omijaj oddziały w centrum. Mają duży ruch i szybko zbywają klientów nie załatwiając spraw do końca.

Powodzenia :)
VA
User avatar
VA
Zaangażowany
 
 
Posts: 1148
Joined: 26 Aug 2006, 12:49
Location: Birmingham
Reputation point: 112
SzanowanySzanowany
Top
2

Next

  • Similar topics
    Replies
    Last post
Return to FINANSE