Child Trust Fund

Sprawa jest dość ciężka i liczę na pomoc, za którą z góry dziękuję.
Moja matka wyjechała do UK 10 lat temu i zostawiła w Polsce mnie (obecnie 18 lat) i moją siostrę (13lat). Z pewnych źródeł wiemy, że pobierała ona benefity na nasze utrzemanie etc. Smutne, ale prawdziwe - jest ona zepsutą materialistką i prawdopodobnie pobierała ona wszystkie możliwe pieniądze jakie tylko mogła. Sęk w tym, że żadne z nas nigdy nie widziało tych pieniędzy, a jedynie zdobyte wyciągi, które są jednoznacznymi dowodami na to, że były to ogromne kwoty. Po pierwsze słożony niebawem zostanie wniosek o przyznanie nam alimentów, bo okazuje się, że inaczej się nie da. Chciałem zapytać przy okazji czy to prawda, że wszystkie pieniądze, które nam ukradła (nie ma się co oszukiwać) będzie musiała zwrócić?
Przejdę do sedna. Inni członkowie rodziny, którzy wyjechali do UK stosunkowo niedawno i sami załatwiali wsparcie dla siebie, zdobyli informacje o czymś co nazywa się Child Trust Fund. Zdobyliśmy już wstępne informacje co to jest i jak to działa. Wiem też, że jest prawie pewne, że takie właśnie konta, ja i moja siostra, posiadamy. Nie wiem jednak jak sprawdzić te informacje. Czy te konta są w banku w którym konto ma moja matka? Jestem gotowy w każdej chwili pojechać gdzie trzeba, żeby pieniądze się nie zmarnowały, zwłaszcza, że potrzebne są mi one do wejścia w dorosłe życie... Prosiłbym o wszelkie możliwe informacje, adresy czy dane kontaktowy. Za każdą pomoc będę dozgonnie wdzięczny

Diakar, Nie wiem jak z całą resztą o której piszesz, ale co do tytułowego pytania to jestem pewna , że absolutnie nie udało się załatwić twojej matce czegos takiego jak konto z child found trast ponieważ był to program zalozony dla nowonarodzonych dzieci miedzy 2002 a 2011 rokiem. Znajomi o których piszesz pewnie tutaj urodzili dzieci i dostali vouchery ktore w płacili na specjalne konto.

Wydaje mi sie ze warto skorzystac w Polsce z porady prawnej.
Mozliwe, ze mozecie pozwac Wasza matke z powodztwa cywilnego o sprzeniewierzenie Waszych pieniedzy I domagac sie od niej zwrotu tychze pieniedzy na drodze sadowej.
Taka kampania sadowa moze byc dluga I kosztowna , niemniej warto ja wziasc pod uwage o ile matka jest wyplacalna ( jest legalnie zatrudniona, posiada majatek z ktorego mozna sciagac zasadzony przez sad dlug)

Zacznijmy od tego, że oszukała nie Was, a płatnika - czyli tutejszy urząd skarbowy. I jeśli będzie musiała zwrócić, to nie Wam a do Revenue. To po pierwsze.
Po drugie - zasiłki są dla rodziców lub prawnych opiekunów, a nie dla dzieci.
Po trzecie - skoro jesteście a Polsce podlegacie tamtejszym sądom i jurysdykcji. A jesteście jeszcze młodzi i nie wiecie jak takie sprawy wyglądaja u nas.

A dodatkowo, jak podała ktosienka, możecie wystąpić na drogę sądową z powództwa cywilnego. Ale to będą koszty.

Ogromne kwoty na 2 dzieci? Bez przesady. Albo mamy różne definicje słowa "ogromne". Poza tym skoro Was tak oszukała, jakim cudem macie Jej payslipy?

Więc nie liczyłbym na zwrot czegokolwiek. Aczkolwiek możecie mamie narobić koło pióra.

Pozdrawiam
PS. A abstrahując od porad, ciężko cokolwiek doradzić znając jedynie krótką wypowiedź jednej ze stron. Doświadczenie mi mówi, ze NIGDY sprawy nie wyglądają do końca tak, ja to opisuje ktoś w pierwszym poście.

Czytam tego mojego posta co pisałam na szybko na telefonie wczoraj w pracy i sorki za tą całkowitą zmianę nazwy Child Trust Fund
Zgodzę się z przedmówcami co do sadu a tym bardziej to co AdamBoldryk napisał , że jeśli matka pobierała coś bezprawnie(lub naginając prawo) będzie musiała zwrócić to do HM Revenue ,czyli tam skąd to pobierała, a nie Wam.
Autor pisze ,że dowiedział się co nieco na temat konta Child Trust Fund ,jest pewny ,że takie posiada wraz z siostrą ,jest w stanie w każdej chwili przyjechać tutaj po te pieniądze , ale jakimś cudem umknęły mu najprostsze ,najważniejsze podstawy. Nie wiesz jednego... Jeżeli posiadasz takie konto, to tylko TY osiągając wiek 18lat możesz z niego wypłacić środki ,twoja matka nie jest w stanie ruszyć z tego ani pensa.
Po drugie, na kokosy nie ma co liczyć , bo rząd dał voucher na start w wysokości 250f po roku podajże drugie 250, czyli razem 500f. Jeżeli twoja matka osobiście nie wpłacała Ci tam pieniędzy to masz max 500f plus liche odsetki.
Po trzecie, wiadomo ,że nie masz takiego konta i nawet tych 500f ponieważ ,jak się orientowałeś w temacie, powinieneś wiedzieć,że musiałbyś się tutaj urodzić między 1września 2002 a 2 stycznia 2011 oraz mieszkać tutaj
Zajrzyj do źródła http://www.benefity.org.uk/child-trust-fund
Chyba będziesz musiał wejść tradycyjnie w dorosłe życie (huczna impreza i 18 pasów na dupę) bo od razu na benefity nie ma co liczyć ...
A co do alimentów ,to aż dziwne ,że osoba która się Wami opiekowała te 10 lat nie wystąpiła o nie...

Wiekszosc juz zostala powiedziana wyzej, ale podsumowujac. Jesli Wasza mam brala CB i CTC, ktory jest obliczany na podstawie dochodow to niestety te pieniadze sa placone na jej konto a nie Wasze. To nie jest tak, ze pieniadze powinny byc Wam placone, sa to pieniadze, ktore Waszej mamie mialy pomoc w Waszym utrzymaniu i wydatkach na Was. Problem jest taki ze nawet jesli sie skontaktujecie z tax credits office nie wiele to zmieni. Oni nie wnikaja kto na co przeznacza pieniadze i jakie sa stosunki miedzy Wami. Szkoda, ze Wasza mama tego nierozumie i ze wydaje na siebie a nie na Was. Moze faktycznie wystapcie o alimenty? powodzenia

Nie bardzo mi się chce wierzyć ze otrzymywala te pieniążki, przecież trzeba przedstawić że dziecko się uczy i w jakiej szkole . Ty juz od 2 lat musiałbyś być w colegu więc mama musiala by podac nazwę colegu na jaki kierunek idziesz itp. Oni to sprawdzają W wieku 16 lat nadano by ci też numer nin więc możesz zadzwonić do reweniu i zapytać się czy takowy posiadasz .

Dodano: -- 27 lis 2013, 10:19 --

A i jeszcze jedno jeśli dostawała na dzieci będące w polsce to musiala by dostarczyć iż nie pobieracie tych zasiłków w pl . bo nie można brać tu i tu . A to sprawdzają bardzo skrupulatnie .brała by na was tu jedynie rodzinne i to jest kwota 33f na tydzień . nie wiem czy to takie wielkie pieniążki

nasluchal sie chlopak "opowiesci dziwnej tresci" i to sa efekty zreszta nie on jeden w polsce mysli, ze tutaj to nam pieniadze z nieba spadaja

brała by na was tu jedynie rodzinne i to jest kwota 33f na tydzień . nie wiem czy to takie wielkie pieniążki

to nie koniecznie musiałoby być tylko rodzinne.. mój Rafał dostawał na syna w Pl ponad Ł90 tygodniowo x 4 tygodnie w miesiącu x 12 miesięcy x te niby 10 lat i jeszcze wszystko to przeliczyć na złotówki... to mogłyby to być ogromne pieniądze
szczerze mówiąc nie wydaje mi się że Wasza mama cokolwiek pobierała bo tak jak pisała już mam37 jakby podała że jesteście tutaj szkoły by się o Was upomniały a gdyby podała że w Pl Wasi opiekunowie coś by na pewno o tym wiedzieli a te zdobyte przez Was wyciągi.. no cóż.. może po prostu ma bardzo dobrze płatna prace i robi bardzo dużo nadgodzin?!

ps. swoją drogą myślę, że kolega Diakar nie dostał odpowiedzi jakiej oczekiwał, więc pewnie się już nie odezwie

(...) mój Rafał dostawał na syna w Pl ponad Ł90 tygodniowo(...)

Podejrzewam, że nie przyznał się, że syn jest w PL. Ewentualnie jakiś urzędnik się tego nie dopatrzył. Jedyny zasiłek przysługujący w takim przypadku to CHB kóry nie wynosi 90 tygodniowo. Do pozostałych dzieci muszą być tutaj.

Pozdrawiam

gaba a za co to bylo te 90 f tygodniowo?> jakie w to zasiłki wchodziły jak mogę zapytać?

AdamBoltryk, składał aplikacje o CHB ale dostał też CTC
nigdy nie twierdził, że syn jest tutaj i innych dzieci nie ma.. od samego początku zaznaczał, że syn jest w Pl z matką.. nie wiem czy i kto zawinił ale CHB i CTC dostawał przez parę lat (do momentu kiedy sam zrezygnował), chociaż aplikował tylko o CHB.. przez te parę lat co jakiś czas on tutaj a jego była żona w Pl dostawali listy z prośbą o uaktualnienia a oni za każdym razem pisali to samo, wiec ci urzędnicy mieli wiele okazji, żeby się dopatrzeć, że popełnili jakiś błąd.

a przpraszam bardzo co to jest CTC?

child tax credit