Page 1 of 8

Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 20 Oct 2008, 15:49
by bogunia
Może uda mi się kogoś zainteresować wyprawą, która sobie obiecałam zaliczyć przed 30-tką. Został mi tylko przyszły rok, więc juz zaczynam planowac. Tanzania i zdobycie Kilimandżaro! Wyjazd w okolicach września na jakieś 2 tygonie. W pierszym zaliczamy szczyt a w drugim safarii.
Jacyś chętni? Jakieś sugestie?

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 20 Oct 2008, 16:12
by oXide
Ja bym był ale jak się wyrobie finansowo.
Wiec na dzień dzisiejszy nie mogę dać klarownej i zdecydowanej odpowiedzi.

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 20 Oct 2008, 20:17
by Beata
Ja w przeciwieństwie do oXide jestem burżujem i z kasą nie ma problemu. Ale skłamałabym mówiąc, że wyrobię się kondycyjnie. Snowdom był dla mnie szczytem nie do przejścia, więc o Kilimandżaro mogę sobie pomarzyć. Ale żyby nie było, że jestem jakąś lebiegą - padał deszcz i było baaaardzo wietrznie. :) Pozostaje mi więc pierzyna, ciepłe kapcie, kufaja i siedzieć w domu pod piecem.

Jak będziecie Wam zimno, pomyślecie sobie o mnie jak się wygrzewam, może zrobi się Wam cieplej. A ja będę wtedy żałowała, że nie przeżyłam i nie widziałam tego co Wy widzieliście.

Mam nadzieję, że znajdą się chętni. :roll: :-)

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 20 Oct 2008, 20:20
by Jolly
bogunia wrote:Może uda mi się kogoś zainteresować wyprawą, która sobie obiecałam zaliczyć przed 30-tką. Został mi tylko przyszły rok, więc juz zaczynam planowac. Tanzania i zdobycie Kilimandżaro! Wyjazd w okolicach września na jakieś 2 tygonie. W pierszym zaliczamy szczyt a w drugim safarii.
Jacyś chętni? Jakieś sugestie?


Afryka moje marzenie niestety mam wiecej wydatków zaplanowanych wczesniej moze kiedys:)

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 15:41
by bogunia
Beata z ta kondycja to przesadzasz - w niedziele nie schodziłaś z parkietu!

Jolly - skończ z tymi fast foodami bo cię wykończą nie tylko finansowo!!!!

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 16:26
by oXide
Fajnie było by się tam zgubić właśnie ten brak kondycji to tak nie do końca zawsze trzeba być przygotowany na wszystko. :)

Chyba wiedza o przetrwaniu w nieoczekiwanych warunkach była by najlepsza.

Ja przemyślę sprawę bo mam dwa inne wyjazdy w roku. I ciężko będzie z wolnym w pracy ale, jak dla mnie brzmi naprawdę interesująco.

bogunia wrote:Beata z ta kondycja to przesadzasz - w niedziele nie schodziłaś z parkietu!

Jolly - skończ z tymi fast foodami bo cię wykończą nie tylko finansowo!!!!


Sam widziałem jak dwa xxl kebaby wciągał jeden po drugim.

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 19:08
by Beata
Parkiet parkietem, a co innego wspinać się na szczyt. Kręcienie się w miejscu i przy okazji pupą, :-) nie da się porównać do wielkiej wyprawy. A ta będzie wielka. Z pewnością znajdą się chętni. :)

:wink:

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 19:33
by Jolly
noo dobra ogranicze fastfoody i zoabcze co da sie zrobic jeszcze kupe czasu zostalo i wszytsko sie moze zdarzyc ;)
Ile wszystko by kosztowało masz jakis mniej wiecej plan??

mysle ze jak by kazdy sie przyłozyl do kondycji i wiedzy o przetrwaniu to by dało rade ale to nie wszystko pojawiaja sie inne aspekty. Nigdy nie planowałem takiej wyprawy, ale troche czytalem o innych wyprawach wiec moge w czymś pomóc:)

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 19:44
by bogunia
to zależy ile osób pojedzie w grupie na pewno bedzie taniej. Mysle, że koszt nie pwinien byc wiekszy jak 1500gbp (wliczając bilet lotniczy), ale jeszcze sie w to nie zagłębiłam.

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 20:15
by plazermen
Bogusia, jeśli na święta się nie wybiorę do Polandu (a wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to) to zaoszczędzoną mamonę chętnie wetknę w tę wycieczkę. Dam znać na 100 % w styczniu Tylko najpierw wyznaczmy osobę która będzie niosła plecak z browarami zanim się zdecyduję ;P

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 20:23
by bogunia
Plazio tragarzy weźmiemy!!! :mrgreen:
mi sie wydaje, że nie jest to wielki koszt przeżycia czegoś takiego!!!! Mówie
Wam będzie super!!!! W styczniu zaczynamy wszytko dokładnie planować

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 20:31
by Jolly
Sa trzy opcje wynajac biuro tutaj w Angli, w Afryce(zalezy z ktorego miasta bedzie start), i na wejsciu do Parku u podnóza Kilimandzaro jakiegos przewodnika wejscie bez przewodnika jest nielegalne. Poczytałem kilka artykułów szkoda ze musze jechac juz do pracy jeszcze bym posiedział.

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 21 Oct 2008, 20:40
by bogunia
No Jolly widzę, że cie wciągnęło i dobrze!!! Opcja z biurem odpada - jak przygoda to przygoda!!!! Przewodnik i ewentualnie tragarze na miejscu zrobimy zrzute i nie bedzie tak źle - optymalnie licze, że wejście na szczyt zajmie nam 3 dni, zejscie 2 dni - czyli tydzien na góry i potem do Serengeti - oglądać zwierzatka!!!

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 22 Oct 2008, 03:16
by Jolly
mysle ze jakies 5 dni bo na 3000 metrów trzeba zrobic dwu dniowy postój na aklimatyzacje z tego co wyczytalem tam jest schronisko wiec bedzie mozna sie przespac:) mam jeszcze duzo pytan i ale to juz na prv. :wink:

Re: Zdobywamy szczyt!

PostPosted: 22 Oct 2008, 04:32
by oXide
pierwsze wrota do K2 :) super