wspolne wyjazdy....

Większość rzeczy była juz dograna teraz jest niezły bajzel z tego chociaż mamy do siebie telefony. Ok ja odpuszczam tym razem, wiec życzę wam miłego wypadu. Złapiemy sie kiedy indziej jak bedzie więcej czasu by sie dograć by wszystkim pasowało. Do miłego.

Darek, gdybym wrócił w piątek po pracy i miał na PW informacje typu:
"6 rano tu i tu" albo 8:00 tam i tam"
możesz mi wierzyć lub nie wyłączyłbym komputer, nastawił budzik i poszedł spać

A co ja zastałem w piątek przed 10 na dzień przed wyjazdem?

Czy jako reszta grupy możemy się dowiedzieć na którą godzinę jest planowany ten "spacer"?

i to

więc co zostało ustalone? o której godzinie mamy sie spotkać

I NIC WIĘCEJ

)

Dziękuję uczestnikom dzisiejszej wycieczki na Snowdon: Kamili, Gosi i Markowi za miłą atmosferę, a w szczególności koledze za poranny doping, bez którego wcale bym nie pojechał. Piękne góry i super pogoda!

Czy to świeże powietrze, czy skalista grań wyzwoliła moje zapasy energii, nie mogłem pozbyć się jej nadmiaru. Miałem chęć pognać dziś po górach jak tornado. Po powrocie pobiegłem dodatkowe kilka mil na przedmieściach West Brom, ale nogi wciąż domagają się wysiłku. W związku z tym, poszukuję osób biegających po górach, chętnie z własnym środkiem transportu na przyszłe eskapady o charakterze wysiłkowym. Może znasz kogoś takiego lub sam byłbyś zainteresowany?

a będą jakieś fotki ??

Hej My jednak zdecydowaliśmy się jechać sami
Zgadzam się, pogoda i widoki były świetne! Jako że nikt fotek ze wspólnej wyprawy nie wrzucił, pozwolę sobie na kilka co by Dojrzałego ciekawość zaspokoić

dzieki Hermi ) widzę że szliście Miners Track. Widać było morze?
Mam w planie wyskoczyć na Crib Goch i zejść przez Wyllwydd czy jakos tak to sie pisze a widać to świetnie na zdjeciu. Ale na razie kopytko mam chore. Pozdrawiam

Dojrzały, morza nie widzieliśmy, a wchodziliśmy Pyg Track, za to schodziliśmy Miners Track. Na to wychodzi, jak teraz patrzę na mapkę
Powrotu do zdrowia życzę

Witam,
planuje sie wybrac na Snowdon w ta niedziele, mam trzy wolne miejsca w samochodzie. Jest ktos chetny?

Ludzie a co byście powiedzieli na taką wycieczkę : Dojazd autkami do Kiderminster. Wsiadamy w starą kolej parową (Severn Valley Railways) i jedziemy do Brignorth. A stamtąd wracamy do Kiderminster szlakiem Severn Way - piękna droga w zakolach rzeki Severn. Trasa ok. 20km. Lub idziemy z Kiderminster do Brignorth i wracamy koleją. Trasa ta ma tę zaletę że w kilku miejscach na trasie można wsiąść w kolej i dojechać do celu. Dla zmęczonych np. Ja sam liczę się z taką możliwością bo mam popsute kopytko troszkę i niewykluczone, że wskoczę w kolej żeby skrócić trasę. Zapewniam, że to niesamowite wrażenie usłyszeć ''sapanie '' ciuchci i gwizdek na parę. Można chyba zabierać psy (w Cheltenham można). Proszę o opinie. Pozdrawiam
PS Hermi: dzięki
PS W pociągu jest wagon restauracyjny gdzie można nabyć Railway Ale )

Na razie jest nas dwoch, wyjezdzamy o 5:30 z acocks green. Przydalaby sie jeszcze jedna osoba...

hermenegilda8, przepiękne foty trochę jak nasze Tatry... najpiękniejsza trasa chyba ze wszystkich, jakie dotąd zrobiliśmy czyli to ten rejon trzeba by częściej odwiedzać, aniżeli Peak District...

Dojrzały, pomysł wycieczki ciuchcią Severn Valley Railway doskonały, chętnie ujrzałabym znów te piękne stacyjki

Zapewniam, że to niesamowite wrażenie usłyszeć ''sapanie '' ciuchci i gwizdek na parę.

Nooo, mnie nie trzeba 2 razy tego powtarzać, od dawna jestem fanem takich atrakcji

PS W pociągu jest wagon restauracyjny gdzie można nabyć Railway Ale )

czuję się zmasakrowany ilością zgłoszeń ) ale piszcie na forum a nie tylko na priv. Te stawy pod Snowdonem jako żywo przypominają mi Morskie Oko i Czarny Staw pod Rysami.

hermenegilda8, przepiękne foty trochę jak nasze Tatry... najpiękniejsza trasa chyba ze wszystkich, jakie dotąd zrobiliśmy czyli to ten rejon trzeba by częściej odwiedzać, aniżeli Peak District...

Dzięki
My tam z chęcią wrócimy, Gaba z Rafałem też chętni, więc jak już pourlopujemy to musimy się zebrać, dać znać na forum i pojechać. Pięknie tam, my w Snowdonii wcześniej byliśmy ale warto tam wracać. Tylko że około 2.5h drogi, trzeba się wcześnie zebrać, bo tam jednak trzeba rano zacząć.

Dojrzały, pomysł wycieczki ciuchcią Severn Valley Railway doskonały

Wiedziałam!!

Ludzie a co byście powiedzieli na taką wycieczkę : Dojazd autkami do Kiderminster. Wsiadamy w starą kolej parową (Severn Valley Railways) i ....

Pomysł nam też się bardzo podoba! tylko że my odpadamy na kolejne 3 weekendy, więc jak w tym czasie się tam wybierzecie, to my najwyżej podążymy Waszymi śladami sami innym razem. Ale dzięki za podzielenie się tymże pomysłem Skorzystamy. A, czytałam, można psiaki do pociągu, za wyjątkiem przedziału jadalnego, więc super. Tu często pozwalają psiakom korzystać z transportu czy wszelakich atrakcji, Angole lubią zwierzęta... jak większość Polaków
Podrawiam

Gaba z Rafałem też chętni, więc jak już pourlopujemy to musimy się zebrać

prawda to!! jestesmy chetni!!

czyli pozostaje nam do ustalenia termin a będzie to zapewne ok polowy sierpnia.
Trzymajmy zatem łapki na pulsie.
Haworcjo boska a co byś powiedziała na wycieczkę na Snowdon jutro z dwoma kolegami (post powyżej) ???