Page 9 of 37

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 7 Apr 2015, 21:28
by zaratrusta
drugie podejście do zdjęć :D

tak czułem, że coś namieszam zdjęcia w odwrotnej kolejności :rozwalkompa:

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 7 Apr 2015, 21:42
by joannaj82
Janek:)

Ty sie nie sprzeciwiaj, a lepiej zobacz na moja zbulwersowana mine - zdjecie nr 1..:)))))))))))))))))))))

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 7 Apr 2015, 21:47
by hermenegilda8
Świetne zdjęcia! Super że Wam się wyprawa udała. My niestety do połowy maja udup... uziemieni ;) I jakie ciekawe rozmowy nas ominęły! Szeregi, prawdopodobieństwa! Och cóż za strata!! Mam nadzieję że ekipa się utrzyma, a nawet powiększy do maja i że i my z czworołapem dołączymy. Pozdrawiamy!

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 7 Apr 2015, 21:54
by Gaba76
super, że wycieczka Wam się udała :)
jest wtorek, niewiele czasu już zostało do weekendu, więc podaję moją propozycję :)
sobota 11 kwietnia o godzinie 11.00 wycieczka do Peak District - Curbar Edge and Froggatt Edge a tu stronka z mapką i wszelkimi przydatnymi informacjami :D
http://www.walkingenglishman.com/peakdistrict05.htm
trzeba będzie pomyśleć nad jakąś drogą powrotu, żeby nie wracać tą samą drogą, ale tym to się zajmiemy jutro/pojutrze ;)
to kto chętny na wyprawę? :)

Dodano: -- 7 kwi 2015, 22:01 --

i zdjęcia też super... pogoda Wam dopisała :)

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 7 Apr 2015, 22:11
by Czilla
Również się dołączę z okrzykami zachwytu i radości... (jęki z zakwasów minimalne, więc pominę ;-) )
Joanno, Marku i Janku - dziękuję za dzień pełen śmiechu, zagadek i skojarzeń (wyobcowanych ;-D ) w przepięknych okolicznościach przyrody ;-)

Piszę się na każdą trasę z Wami w przyszłości...

Janku - odnośnie 0,(9) - z bólem, ale uznaję wyższość dowodu algebraicznego nad moim realizmem praktycznym ;-) Do "paradoksu hazardzisty" pozwolę sobie jednak dorzucić argument wspierający w postaci Próby (procesu) Bernoulli'ego ;-D (piłeczka w Twoim polu ;-) )

Joasiu - na pewno zobaczymy się w maju ;-)

Marku - co tam kolejność, gdy ujęcia Ci wyszły świetne ;-)

pozdrawiam ;-)

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 8 Apr 2015, 00:40
by johnyd
Czilla wrote:Janku - odnośnie 0,(9) - z bólem, ale uznaję wyższość dowodu algebraicznego nad moim realizmem praktycznym ;-) Do "paradoksu hazardzisty" pozwolę sobie jednak dorzucić argument wspierający w postaci Próby (procesu) Bernoulli'ego ;-D (piłeczka w Twoim polu ;-) )


Zestaw 100 pytań z odpowiedziami (a,b) jak najbardziej jest przykładem procesu Bernoulli'ego, masz rację! Pytanie 1 będzie tu pierwszą próbą Bernoulli'ego, drugie - drugą, i tak do setki.

Kolejne próby muszą być od siebie niezależne, czyli odpowiedź na pierwsze pytanie nie może mieć wpływu na odpowiedź na pytanie drugie. Tak jest w przypadku tego testu.

To może jeszcze raz postawię problem: Czy szansa na zaliczenie testu (prawdopodobieństwo) wynosi dokładnie 50%, jeżeli:
* test składa się ze stu pytań zamkniętych, z jedną odpowiedzią poprawną i jedną błędną
* egzaminowany nie zna poprawnej odpowiedzi na żadne pytanie
* egzaminowany każdorazowo zgadując poprawną odpowiedź, zakreśla jedną z nich
* warunkiem zaliczenia jest udzielenie 50% poprawnych odpowiedzi

Dodano: -- 8 kwi 2015, 01:53 --

Właśnie dotarło do mnie, że to prawdopodobieństwo jest wyższe niż 50% z uwagi na przypadek, kiedy zostało udzielonych 50 odpowiedzi dobrych i 50 złych. Prawdopodobieństwo wynosiłoby dokładnie 50%, gdyby w przypadku wyżej wymienionym, o zdaniu lub oblaniu egzaminu decydował np. rzut monetą, a więc gdyby szansa na zaliczenie wynosiła 50% (a wynosi 100%, skoro warunkiem zaliczenia jest udzielenie 50 poprawnych odpowiedzi).

Kto policzy i poda poprawną odpowiedź?

Dodano: -- 8 kwi 2015, 03:56 --

Zabijcie mnie, ale podzielę się wskazówką.
Więc jeszcze raz, chodzi o obliczenie prawdopodobieństwa zaliczenia testu złożonego ze stu pytań, o którym pisałem wyżej. Zaliczenie jest od 50% wzwyż. Aby to policzyć, należy podzielić sumę wszystkich konfiguracji (przypadków) udzielonych odpowiedzi na teście, dla których uzyskano 50 pkt lub więcej, przez sumę wszystkich możliwych przypadków, od udzielenia wszystkich odpowiedzi prawidłowych do udzielenia wszystkich błędnych.

Zastanawiając się jak to ugryźć, wróciłem do testu złożonego z jednego tylko pytania. Tu szansa na zaliczenie wynosi 50%, można trafić prawidłową odpowiedź albo nie. Dla testu złożonego z dwóch pytań, jeśli jego zaliczenie wymaga zdobycia przynajmniej jednego punktu, szansa na sukces wynosi 75% procent (tutaj wcześniej byłem w błędzie) - przy trafieniu obu odpowiedzi, lub którejkolwiek z nich, zaliczamy. Stosunek możliwych kombinacji to 1:2:1 (wszystkie odpowiedzi prawidłowe : jedna prawidłowa, jedna błędna : wszystkie błędne). Przy teście złożonym z trzech pytań, stosunek ten wyniesie 1:3:3:1 (wszystkie odpowiedni prawidłowe : dwie prawidłowe, jedna błędna : jedna prawidłowa, dwie błędne : wszystkie błędne). I tak przypomniał mi się trójkąt Pascala:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tr%C3%B3jk%C4%85t_Pascala

Ze wzoru na 100-tny wiersz, (co zdecydowanie lepiej wklepać w komputer niż liczyć ręcznie), obliczymy sumę wszystkich możliwych konfiguracji odpowiedzi prawidłowych i błędnych. Z obliczeń cząstkowych weźmiemy też sumę tych wszystkich zestawów odpowiedzi, dla których uzyskano wynik w zakresie 50-100 pkt. Wystarczy podzielić drugą liczbę przez pierwszą, pomnożyć przez 100% i mamy prawdopodobieństwo w procentach.

Kto jest za, kto przeciw, a kto się wstrzymał? Tylko niech nikt nie mówi, że jestem wyobcowany!

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 8 Apr 2015, 03:40
by zaratrusta
Janku temat może i wart dyskusji ale nie koniecznie w tym temacie :D
Tego tematu używamy do organizowania wyjazdów i niech tak zostanie tym bardziej że Gaba już zaproponowała nowy termin i miejsce i niektórzy mogą to teraz przeoczyć.
pozdrawiam

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 8 Apr 2015, 14:52
by johnyd
Marku, masz rację. Wstrzymuję się z odpowiedzią na propozycję Gabi do czasu, aż będę pewny że w sobotę nie pracuję, ale bardzo chętnie znów bym pojechał. Tego prawdopodobieństwa liczyć mi się już nie chce, ale w mianowniku ułamka wyrażającego prawdopodobieństwo, należy wstawić 2^100 (dwójka podniesiona do setnej potęgi). Licznik łatwo policzyć, znając najwyższy współczynnik w rozwinięciu dwumianu Newtona. Już zapomniałem jak to się robi. Przerabiałem takie rzeczy dawno temu i mam co jakiś czas przebłyski, ale dużo w tym nieładu i może lepiej żebym nie mącił już więcej. To jest zadanie na poziomie klasy maturalnej / pierwszego semestru studiów ścisłych.

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 8 Apr 2015, 17:47
by Gaba76
dzięki zaratrusta, :grin: to tak na wypadek jeśli ktoś przeoczył ;) sobota, 11 kwietnia , godz 11.00 Curbar Edge and Froggatt Edge http://www.walkingenglishman.com/peakdistrict05.htm :)

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 8 Apr 2015, 19:46
by zaratrusta
Szykuje się kolejna świetna wyprawa a ja jak na złość cały następny weekend w pracy :cry:
Mam nadzieje, że już niedługo spotkamy się znowu na szlaku :lol:


życzę miłej zabawy i pogody co najmniej tak dobrej jak my mieliśmy ostatnio :D
pozdrawiam

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 9 Apr 2015, 19:06
by Gaba76
zaratrusta, :(
widzę, chętnych brak :( nie wiem czy to w ogóle jest sens miejsce spotkania podawać :roll:

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 9 Apr 2015, 19:49
by haworcja
Gaba, myślę, że myśmy chętni, jeszcze potwierdzimy jutro ostatecznie :)

Jak nawet nikt więcej się nie pisze, to możemy pojechać sami, na 2? auta... :)

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 9 Apr 2015, 19:58
by Gaba76
haworcja, dla mnie spoko :) to ja się jednak jutro zorientuję gdzie tam najlepiej zaparkować :D przeglądałam tą trasę na innej stronce i tam z drogą powrotną twierdzili, że to jakieś 10 km chodzenia ;) a godzina Wam odpowiada? od nas podobno około 1,5 h jazdy :)

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 9 Apr 2015, 20:52
by johnyd
Ale ja też chcę jechać!

Gabrielo, czy mogę się zabrać z Tobą? Mogę podjechać autobusem 74 z Birmingham do Tipton.
Jeszcze jutro będę mógł potwierdzić na 100%, że nie pójdę w sobotę do pracy - niestety czynnik finansowy determinuje mój los, czasem myślę że nader sobaczy (w dni powszednie i soboty + święta pracujące).

Re: wspolne wyjazdy....

PostPosted: 9 Apr 2015, 21:48
by Gaba76
johnyd, tak, mozesz sie zabrac z nami :) wprawdzie czekamy jeszcze na odpowiedz od xander czy jedzie tym razem, ale mam nadzieje, ze sie wszyscy pomiescimy :roll:

Dodano: -- 9 kwi 2015, 21:51 --

johnyd, tak, mozesz sie zabrac z nami :) wprawdzie czekamy jeszcze na odpowiedz od xander czy jedzie tym razem, ale mam nadzieje, ze sie wszyscy pomiescimy :roll: