Page 1 of 1
Emeryci w birmingham

Posted:
13 Sep 2013, 12:38
by Teresa52
Interesuje mnie czy jest tu dużo osób starszych (oczywiście Polaków). Ja przyjechałam z córką , nie pracuję i mając sporo wolnego czasu przeglądam też to forum. Fajnie byłoby pogadać z innymi P olakami w moim wieku , bo większość forumowiczów to ludzie młodsi. Może zachęcicie swoich rodziców do ujawnienia się na tym portalu, a może ktoś ma ochotę na kawę lub spacer ?
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
14 Sep 2013, 10:23
by agnieszka247
Witam,jestem na tym forum chyba najstarsza..-ale to jest luzackie forum i czasami naprawdę bardzo pomocne-pozdrawiam
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
14 Sep 2013, 14:09
by marek55
Sa i starsi ja mam 58 lat i czesto odwiedzam ta strone niekiedy sa ciekawe wpisy pozdrawiam
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
15 Sep 2013, 07:00
by Gabbi
Witam wszystkich,,emerytow,,i nie tylko....Jeszcze nie jestem emerytka i pracuje ale chętnie czytam portale spolecznosciowe bo to wlasciwie jedyna możliwość poznania jak radza sobie polacy tu na emigracji,co mysla i czego IM brakuje.Ja jestem w anglii od trzech lat i przyznam ze nie jest łatwo.Chetnie poznam opinie i nie tylko, ludzi którzy sa w podobnym wieku, jak sobie tu radza,jak im,wam się tu zyje,jak radzicie sobie z organizacja wolnego czasu i z samotnoscia,ktora daje się czasami we znaki bo moje dlogoletnie znajomości i przyjaznie zostały w Polsce.Goraco pozdrawiam i zachęcam do pisania :)
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
15 Sep 2013, 07:35
by agnieszka247
no ja też nie jestem ,jeszcze emerytką,pracuję,-przyjechałam tutaj..ponad dwa lata temy do swojej córki i jakoś tak się to pokręciło,że zostałam,-podjełam tutaj pracę,mało tego to wyprowadziłam się od córki,aby zamieszkać bliżej miejsca pracy,a cóż do Polski mi się nie śpieszy,bo tam czeka na mnie tylko móje puste mieszkanko i garstka przyjaciół,ale przyznam szczerze,brakuje mi bardzo Polskich festynów,grilla...-tutaj inaczej się spędza wolny czas..,ale chyba do wszystkiego można się przyzwyczaić
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
20 Sep 2013, 18:57
by Gabbi
Oj,chyba ,,emeryci,,to mało popularny temat.To chyba jednak odzwierciedla moje obserwacje że młodzi to mają o czym rozmawiać a my,troche starsi to już trudniej,a może się myle i jest inny powod?jestem trochę zawiedziona bo niby to tyle ludzi czuje się samotnych,jak wyczytałam na innych portalach,to jednak trudno chyba zrobić krok naprzód.
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
6 Oct 2013, 21:17
by Teresa52
Fajnie,że ktoś się odezwał. Prawdę mówiąc zupełnie zapomniałam zajrzeć na to forum, przepraszam. Jak widzę tylko ja nie pracuję, ale czas mam ograniczony, bo opiekuję się wnuczką. Byliście już w nowej bibliotece ? Jest imponująca, ale dział z polskimi książkami nie dość, że nie opisany (i nie tylko on) , to jeszcze jeden skromny regalik.
W sumie trochę się zawiodłam, ale może z czasem coś się zmieni.
Pogoda od zimy super , to co pada to chyba trochę mało jak na Anglię ?
Re: Emeryci w birmingham

Posted:
10 Oct 2013, 07:01
by jaarecki
Witam,
Obawiam się ,że w tej nowej bibliotece w tym względzie o którym piszesz nic się nie zmieni. Ale trudno wymagać czegoś do czego i my sami nie mamy chęci. Mówię tu z przekąsem i o sobie również, że książki owszem czytam czasem ale nie jestem ich fanem niestety.
Poza tym czy e m e r y c i ? Mówiąc szczerze nie wyobrażam sobie tego w moim przypadku.
Poznałem trochę starszych ludzi tutaj , naprawdę niewielu z nich to nieaktywni zawodowo ludzie. Pracują do ... końca. Końca możliwości lub życia. Nie sugeruję jednocześnie , że bycie emerytem i odpoczywanie to coś złego. W moim przypadku było by to obawiam się bardzo frustrujące