bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

emigrantka90 zostaw człowieka. Świeżo przyjechał z kraju (przynajmniej data rejestracji tegoroczna), to jeszcze ma odruchy i punkt widzenia polaczkowy.

Pozdrawiam

AdamBoltryk ciezko przejsc kolo czegos takiego obojetnie...

Rowniez pozdrawiam

Witam, mam na imię Krzysiek Mieszkam na West Bromwich od 2 tygodni. Szukam dobrej pracy tzn. takiej w której trzeba myśleć i się rozwijać. Posiadam doświadczenie z: obsługi maszyn tnących (taśmy izolacyjne), produkcja okien PVC, praca na magazynie branża drzwi i okna ALU, kontroler jakości AUTOMOTIVE, obecnie pracuje przy produkcji rusztowań. SZUKAM CZEGOŚ PRZYSZŁOŚCIOWEGO Z DOBRYM WYNAGRODZENIEM. Potrafię rozmawiać po angielsku "tak twierdzą anglicy"

Tak sobie czytam ta wasza dyskusje i wynika z tego ze większość ma aspiracje do zarobków menadżera ale juz nie koniecznie doświadczenie idące za tym. Doświadczenie z Polski w większości przypadkach sie tu poprostu nie liczy i zaczyna sie tu wszystko od zera, chyba ze ktoś ma niszowy zawód który jest wstanie wchłonąć rynek pracy. To ze ktoś ma samochód to jest jego duży plus bo jest mobilny a to sie przydaje, osoby które sie z tego śmieją zazwyczaj niesa to osoby zbyt elokwentne. Znając realia kiedy ja sie gdzieś tak błakalem za praca, niekiedy byc mobilnym oznaczało mieć prace. Ale niestety z naszego kraju nie wyjeżdżają tylko osoby o zdrowym podejściu niestety przechodząc przez pewne polskie getta można stwierdzić ze smutkiem ze cwaniaków, fetniakow, dresów z pod sklepu którym z radości piwo w ręku drży bo przyjechali do Wielkiej Brytani, niestety nie ma sąsiada który wspomóg by ich renta nie brakuje ale tacy ludzie bo sa najbardziej widoczni tworzą innym dobra reputacje. Najlepsze w tym wszystkim ze taki delikwent idzie do sport-directu kupuje nowe cichobiegi z lonsdale bierze kredyt i leci do polski pokazać sie jaki to on nie figo fago. A prawda jest jedna z umiejętnościami przychodzą pieniądze, bo stada niewykształconych osób to oni maja poddostatkiem swoich lub tez przybyłych ze wschodu. Także aby wyskoczyć poza te grupy trzeba mieć jakaś profesje a nietylko byc człowiekiem do wszystkiego, niekiedy do wszystkiego oznacza do niczego . Pozdrawiam i życzę wytrwałości w poszukiwaniu pracy i aby ambicje i aspiracje nie przerosły rzeczywistości.

Po części się z tobą zgadzam Dariusz83, chociaż na wiele zadanych przez ciebie pytań. Ja bym odpowiedział "Nie" jeśli chodzi o moją osobę. Można generalizować jednak ja nie oczekuję kto wie czego wiem co potrafię i co mogę oczekiwać. Do każdej pracy idę i daję z siebie 100%, nie interesują mnie inni ludzie, co mówią i co robią, mam wykonać swoją pracę. Ja przyjechałem do znajomych i później sam znalazłem mieszkanie sam znalazłem pracę może jeszcze nie taką jaką bym oczekiwał ale czas da. Może jest wiele takich osób jak ja z wykształceniem że tak nazwę "nijakim" ale tam gdzie pracowałem ludzie są ze mnie zadowoleni za moje zaangażowanie, chęć i profesjonalne podejście. Pozdrawiam cię również i życzę wszystkim aby znaleźli może nie idealną, nie wymarzoną ale pracę z której będą czerpać zadowolenie w stosunku do wiedzy i umiejętności.

Benny nie piłem do ciebie. Wiec z góry przepraszam jak to tak odebrałeś. Opisałem sytuacje generalnie jaka panuje w Wielkiej Brytani. A co do zawodu nijakiego to tylko problem jest taki ze ilośc osób na dane miejsce z zawodem nijakim jest spora, dlatego osobiście dalej uważam ze najlepiej w życiu sie określić i wyspecjalizować. Z zawodem nijakim kręcisz sie do 10 za godzinę, masz pewne kwalifikacje zaczynasz od 10 lub ciut niżej ale na pewno sporo wyżej niż NMW.

Ok, wiem

Cześć,
parę dni temu przyjechałam do Birmingham i szukam pracy. Byłam w 4 agencjach, ale wszędzie usłyszałam to samo "proszę czekać na telefon, odezwiemy się". Wysyłam cv na ogłoszenia umieszczone w internecie, ale cisza. Nikt się nie odzywa... Ma ktoś radę jak znaleźć i dostać pracę?
Pozdrawiam!

4 dni? 4 agencje? To masz jeszcze trochę łażenia i zistawiania makulatury przed sobą. Nie znam wielu szczęściarzy, którzy bez znajomości i wsparcia znaleźli pracę w pierwszych dniach pobytu na wyspach.
Wytrwałości, powodzenia i szczęścia

Pozdrawiam

ewelina, musisz swoje odczekać praca pewnie się znajdzie ja czekałem 6 tygodni i zaczynam od przyszłego tygodnia, ja wysyłałem CV na oferty zamieszczane na gov.uk też możesz spróbować

ewelina1002 wrote:Cześć,
parę dni temu przyjechałam do Birmingham i szukam pracy. Byłam w 4 agencjach, ale wszędzie usłyszałam to samo "proszę czekać na telefon, odezwiemy się". Wysyłam cv na ogłoszenia umieszczone w internecie, ale cisza. Nikt się nie odzywa... Ma ktoś radę jak znaleźć i dostać pracę?
Pozdrawiam!

Ja polecam ich troche spamowac Chodzic tam nawet codziennie i sie dopytywac, a noz widelec beda mieli Cie dosc i jakas praca sie 'nagle' znajdzie
Wydaje mi sie, ze teraz nie jest najgorszy czas na znalezienie pracy...
Poszukaj wiecej agencji i tam sie tez przejdz
Extra Personnel (w centrum), am2pm (Erdington), The Best Connection (w kierunku od centrum do Solihull - dokladnie nie wiem - na Warwick road na pewno) to te z ktorymi ja mialam do czynienia, albo o nich slyszalam, a w ktorych tez moi znajomi i rodzina znalezli prace w sumie od zaraz w takim okresie letnim, jak teraz

Nie licz na internet. Za to agencje mozna obchodzic.
Masz NIN?
Biffa Aldridge chyba wszystkich bierze, uderzaj tam na poczatek

Po chodź tez po knajpach czy tez innych miejscach rozrywki bo w końcu od czegoś trzeba zacząć. A 4 agencje 4 dni to nie jest imponujący wynik a wakacje plus industrial czasami kojarzy sie z shout downami. Jak przetrwasz do września to TK Maxx w walsall zazwyczaj oferuje prace od września do świat. Mozesz sprawdzić paczkowanie takie jak np. DPD moze akurat tez sie uda. Napewno trzeba byc wytrwałym i sie nie zniechęcać. Zrobić sobie listę agencji, potencjalnych miejsc pracy i chodzić od jednego do drugiego podejrzewam ze w końcu cos tym sposobem znajdziesz. Czasami na witrynach fast barów sa ogłoszenia warto zapytać bo chodzby najmniejszy part time to juz jakiś pieniądz. Ale jezeli przyjechałaś z perspektywa wakacyjna i dorobieniem sobie przez wakacje to uderzaj w rejony turystyczne Anglii lub na farmy.

bez znajomosci na farmy w zadnym wypadku!

Tam sa wysrubowane normy, jedna wielka rodzina, bez polecenia watpie ze z zewnatrz sie uda wkrecic.

W Cannock przyjmują do DHL, na Perry Barr będą przyjęcia na Centresoft Maybrook z Single Resource. Szukaj, teraz jest dobry moment na znalezienie pracy.

Powodzenia!