Przykro mi, że dopiero teraz odpowiadam - nie miałam ostatnio czasu na forum.
AdamBoltryk wrote:każdy kto jest zameldowany gdzieś w Polsce - MA OBOWIĄZEK.
To dokładnie taka sam dezinformacja jak Twoje wcześniejsze
AdamBoltryk wrote:Obywatel RP ma _obowiązek_ posiadania dowodu.
Jak wyraźnie wynika z zacytowanej wyżej przeze mnie strony MSWiA - a ona bierze informacje wprost w obowiązujących ustaw - decydujące o obowiązku posiadania dowodu nie jest ani obywatelstwo, jak w Twojej pierwszej interpretacji, ani zameldowanie, jak w Twojej drugiej interpretacji, tylko fakt ZAMIESZKIWANIA poza granicami kraju.
Twierdzisz, że lepiej od ustawodawców wiesz co mieli oni na myśli używając słowa ZAMIESZKANIE a nie używając słowa zameldowanie? Gratuluję zadufania.
I jeszcze słowo o tym nieszczęsnym zameldowaniu.
AdamBoltryk wrote:nie wszyscy wymeldowali się od rodziców
Ich sprawa.
Skoro podtrzymują swoje oświadczenie, że przebywają pod tym adresem a mieszkają całkiem gdzie indziej, poświadczają nieprawdę.
Ostatnia nowelizacja zniosła zdaje się sankcje za niedopełnienie obowiązku meldunkowego (w tym obowiązku wymeldowania się jeśli się w tym miejscu nie przebywa) ale dopóki meldunku nie zlikwidują - jest to ciągle wbrew prawu.
http://www.rp.pl/artykul/4,518647_Rozst ... teraz.htmlAdamBoltryk wrote:A jeśli ktoś ma własne mieszkanie/dom w Polsce - tym bardziej jest zameldowany.
Nie jest (nie powinien być), jeśli w nim nie mieszka.
Do znudzenia: zameldowanie nie daje ani nie potwierdza własności lokalu, nie ma nic wspólnego z prawem do lokalu - zameldowanie służy wyłącznie do celów ewidencyjnych i ma potwierdzać fakt pobytu osoby w miejscu, w którym się zameldowała.
Czy według Ciebie ktoś posiadający kilka nieruchomości (np. na wynajem) może/musi być we wszystkich zameldowany no bo przecież są jego własne?
Czy melduje się tylko w tej, w której mieszka? Nawet jeśli ta akurat nie jest jego własna?
Lub nie melduje się wcale bo mieszka za granicą gdzie nie ma obowiązku meldunkowego?
I wracając do dowodu osobistego
AdamBoltryk wrote:Prawo ma ten kto wciąż posiadając obywatelstwo - WYPROWADZIŁ się z kraju i na stałe przebywa poza granicami. Wyprowadził, czyli zakończył całkowicie w 100% swoje _związki formalne z krajem_. I jedyne co go z nim łączy jest obywatelstwo.
Ciekawe jak chcesz mierzyć te procenty...
Ile procent odejmujesz za każdego krewnego ciągle mieszkającego w Polsce?
Ile za coroczne wizyty w Polsce? Ile za częstsze/rzadsze?
A kwestie związków formalnych z krajem są wystarczająco skomplikowane w przepisach podatkowych dla ustalenia rezydencji podatkowej.
Nie ma żadnej potrzeby komplikować tych które - z rozmysłem - są proste.
Dokładnie tak jak napisałam - nie ma obowiązku posiadania dowodu osobistego obywatel Polski mieszkający za granicą.
AdamBoltryk wrote:Pozdrawiam wszechwiedzącą i Jedynie Mającą Rację Galadrielę
A dziękuję.
Uzyskanie takiego stanu wiedzy zajęło mi sporo czasu i mnóstwo wysiłku.
Mimo to jednak polecam taką drogą bardziej niż pożal-się-Boże wymądrzanie się na tematy o których się nie ma pojęcia.
I jeszcze jedno - nie ma nic uwłaczającego w przyznaniu - "O widzisz, tego nie wiedziałam/em".
Dla mnie stanowi to o klasie człowieka. W odróżnieniu od brnięcia w zaparte, kiedy ewidentnie nie ma się racji.