Page 1 of 1
uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 14:33
by asia5
Witam. wynajmuje dom od 2 miesięcy wraz z moimi dwoma synami w wieku 11 i 17 lat.
Nie wiedząc, ze mam za ściana bardzo uciążliwego sąsiada w wieku około 50 lat, w dniu w którym się wprowadziłam zapukał do moim drzwi z wiadomością, ze na chodniku przed moim domem leży duży karton po TV i mam go zabrać, stwierdziłam, ze ten karton nie należy do mnie, ale powiedziałam, ze jak przyjedzie śmieciarka to go zabiorę, mimo, ze nie leżał na jego posesji i tak się stało, zabrali karton, następny przykład- jego kot załatwia swoja potrzebę fizjologiczna pod moimi drzwiami, niestety cały odór wchodzi do mojego domu, jeszcze nie zwróciłam sąsiadowi uwagi, następny przykład- godzina 14, słucham muzyki a właściwie mój syn, który ma 17 lat i nagle pukanie do drzwi, a tam mój ukochany sąsiad, tonem rozkazującym do mojego syna, ze ma wyłączyć muzykę. moi drodzy, zamierzam w tym domu mieszkać na prawdę długo, następny przykład- z momentem kiedy się wprowadziłam nie można spać, bo za ściana mojej sypialni w godzinach miedzy 23 a 7 rano bardzo często dochodzą dziwne odgłosy, z tego co wiem to sąsiad mieszka sam, są to bardzo głośne odgłosy, które po prostu mnie budzą i tak jest prawie przez cala noc codziennie.
myślałam, zęby coś z tym zrobić, ale właściwie sama nie wiem co. Czy ktoś spotkał się z podobnym problemem? co można zrobić z takim sąsiadem?
pozdrawiam serdecznie
Asia
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 15:52
by plazermen
Użyj damskiej przebiegłości; spraw by sąsiad Was polubił i od razu się wszystko wyprostuje.
Rozwiązanie proste łatwe i przyjemne :-)
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 16:00
by asia5
tak,ale ten sąsiad wychodzi tylko wtedy żeby kogoś okrzyczeć.nie wylania sie z domu i nie wpuszcza tam nikogo. ostatnio krzyczał z okna na bawiące sie po drugiej stronie dzieci sąsiadów. wiec będzie to strasznie trudne zaprzyjaźnienie sie z nim.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 16:45
by Viola
Asiu mialam ten sam problem ze starszym sasiadem anglikiem na szczescie nie mial kotow ;D CZESTO NAS UPOMINAL ,co bylo bardzo uciazliwe , nawet jak dziecko bawilo sie na ogrodzie pilka , czy np w sylwestra o godz 22ej po praz pierwszy nas upomnial ze jest glosno , pozniej 24 ( wszedzie jest o tej porze glosno !!!) i tak jeszcze kolejne dwa razy , nie wiem czy sa na to jakies sposoby . Ja sobie tlumaczylam to w ten sposob ze jest osoba samotna szukajaca spokoju , w tym przypadku mozliwe to samo , ma swoje kotki i chce spokoju .. tzw ZGRED :) U nas w Polsce ludzie tego wieku sa tacy sami ... naprawde CI wspolczuje ....:)
re

Posted:
25 Mar 2010, 17:13
by monique
Mogę ci podać namiar gdzie można kupić płytę "Głośny sąsiad". Są tam nagrane dźwięki różnych wiertarek udarowych, płacz dziecka, pukanie młotkiem, młot udarowy itp. Włączasz CD na cały regulator, wychodzisz z chałupy i niech się gość za ścianą męczy.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 17:17
by plazermen
monique, prośba jest o to jak ten problem rozwiązać, a nie jak się odegrać. Małe są szanse żeby robienie sobie wzajemnie na złość przyniosło korzyści którejkolwiek ze stron.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 18:09
by Luiza
plazermen wrote:monique, prośba jest o to jak ten problem rozwiązać, a nie jak się odegrać. Małe są szanse żeby robienie sobie wzajemnie na złość przyniosło korzyści którejkolwiek ze stron.
A ja tak kiedyś sąsiada doprowadziłam do porządku. Mieszkał pode mną i wiecznie imprezował. W łączyłam kiedyś orkiestrę dęta z łącka i wyszłam z domu. Nigdy więcej nie było u niego głośnej imprezy.
W obecnym mieszkaniu, mieszka pode mną jakaś para małolatów i też ciągle imprezowali po nocach. Tu akurat nikt nikt zabraniał im imprezować, Ale za każdym razem jak ich poprosiliśmy żeby trochę ściszyli muzykę np o 3 nad ranem to oni natychmiast kończyli imprezę. Aż któregoś razu zaczęli pyskować. Wyjątkowo strachliwi jacyś są bo powiedzieliśmy że zaraz przyjedzie policja i już od ponad roku nie ma u nich imprez.
Jeśli ktoś hałasuje po 23 możesz wezwać policję.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 19:54
by Kitty
Luiza wrote:W łączyłam kiedyś orkiestrę dęta z łącka i wyszłam z domu. Nigdy więcej nie było u niego głośnej imprezy.
Hhihihi :-D :-D :-D Wyobrazam sobie mine tego sasiada :-D
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
25 Mar 2010, 21:14
by malaroksi
asia5, jeśli znasz dobrze język to myślę że możesz go załatwić tzw kulturalnym natręctwem. Upuść garnek w kuchni robiąc przy tym dużo hałasu i idź go szczerze przeproś. Pukaj dzwoń do niego za każdy najmniejszy uczynek jaki zrobisz, puknij mu i powiedz ze posprzatałas przed domem itp niech ma cie dosyć i udaje ze go nie ma w domu by tylko mieć cie z głowy. Upierdliwcy są najgorsi nie pozwol by to on cię zdominował upierdliwością bo uprzykrzy Ci bardzo życie... Powodzenia i myślę że nie ma co wojować ze starszymi. Dobrze by było by synowie byli mili i uprzejmi w stosunku do sąsiada.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
13 May 2010, 23:30
by marcellcortes
:evil: ja bede robil grilla niedlugo,zapraszam do siebie to sie zrelaxujesz:)
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
14 May 2010, 08:52
by kamilka2000
malaroksi wrote:asia5, jeśli znasz dobrze język to myślę że możesz go załatwić tzw kulturalnym natręctwem. Upuść garnek w kuchni robiąc przy tym dużo hałasu i idź go szczerze przeproś. Pukaj dzwoń do niego za każdy najmniejszy uczynek jaki zrobisz, puknij mu i powiedz ze posprzatałas przed domem itp niech ma cie dosyć i udaje ze go nie ma w domu by tylko mieć cie z głowy. Upierdliwcy są najgorsi nie pozwol by to on cię zdominował upierdliwością bo uprzykrzy Ci bardzo życie... Powodzenia i myślę że nie ma co wojować ze starszymi. Dobrze by było by synowie byli mili i uprzejmi w stosunku do sąsiada.
To jest dobre :mrgreen: ale na moją sąsiadkę by to nie zadziałało bo ona nie otwiera drzwi ,przychodziła do mnie tez na skarge że za głośno u mnie a ja robiłam schabowe.
Ona pukała mi w ściane myślała że mnie tym zdenerwuje a ja jak ją spotkałam normalnie dzień dobry jak sie masz ,co tam słychać sąsiadeczko :-) Teraz mnie naprawdę zdenerwowała przyszła do mnie i powiedziała że nie lubi Polaków :mad:
Teraz to przegieła i ma naprawdę że tak powiem przesrane a zwłaszcza u mojego męża.
Re: uciążliwy sąsiad

Posted:
14 May 2010, 13:32
by kamikadze
Kiedys mialem uciazliwa sasiadke... Landlord polecil mi poszukac pomocy w City Council... Nigdy tego nie zrobilem... Kobieta byla w podeszlym wieku i nim do konca sie zirytowalem jej dzieci sie nia zajely... Nie wiem... Moze tam znajdziesz rozwiazanie...