Page 1 of 1
Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
20 Dec 2009, 19:15
by Fok@
Witam. Pare dni temu ktos probowal wlamac sie do sasiadow i podczas ucieczki uderzyli w moj samochod. Policja powiedziala zebym zadzwonil do ubezpieczalni i zobaczyl co powiedza. Zadzwonilem i powiedzieli mi ze nie ma problemu zwroca mi koszty naprawy ale strace wszystkie znizki i oczywiscie wyplaca mi minus voluntary access. Zdecydowanie mi sie to nie oplaca bo podczas calego zdarzenia smacznie spalem. Slyszalem cos o Crime compensation tylko nie znam zadnych detali. Czy jest mozliwosc ze nikt mi zadnych pieniedzy nie zwroci ? Ewentualnie gdzie moge sie z tym zglosic.
Pozdrawiam
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
23 Dec 2009, 10:00
by ewa85
wpisz w google odzszkodowania Uk, wyskoczy duzo stron firm ktore sie takimi sprawami zajmuja, moze oni ci pomoga, mi taka jedna firma załatwila duze odszkodowanie za mala stluczke, ale nie wiem jak to bedzie z toba, jesli nie masz numeru rejestracyjnego. Ale warto zadzwonic i zobaczyc
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
23 Dec 2009, 11:55
by Acid Drinker
A to voluntary access wliczają rózwnież podczas wypłaty z AC? Myślałem, że to tylko działa jeśli wypadek spowodowałeś ty. Aż chyba poczytam regulamin na stronce, bo chciałem to zaznaczyć przy kolejnej opłacie, ale chyba zrezygnuje, bo wcale dużo mi to nie obniży składki.
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
23 Dec 2009, 12:06
by VA
Acid Drinker wrote:A to voluntary access wliczają rózwnież podczas wypłaty z AC? Myślałem, że to tylko działa jeśli wypadek spowodowałeś ty. Aż chyba poczytam regulamin na stronce, bo chciałem to zaznaczyć przy kolejnej opłacie, ale chyba zrezygnuje, bo wcale dużo mi to nie obniży składki.
Voluntary excess (nie access) płacisz każdorazowo jak coś idzie z Twojego ubezpieczenia, niezależnie od winy (
definicja). Jeżeli znasz sprawcę, to wtedy idzie z jego ubezpieczenia i nic nie musisz płacić. Można jeszcze wykupić £0 exess (nie u wszystkich ubezpieczycieli dostępne) i wtedy wszystko robią za darmo ;)
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
23 Dec 2009, 13:47
by Fok@
Nie znam zadnych detali samochodu sprawcy. Prawdopodobnie byl on kradziony albo nie mial ubezpieczenia bo zazwyczaj w przestepstwach wykorzystywane sa lewe fury. Czekam narazie na odzew policji.
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
23 Dec 2009, 16:21
by ewa85
sprobuj z tymi frmami o ktorych pisalam wyzej, dzis wlasnie dzwonilam do jednej, znajomy zlamał rzepke, przewrocil sie na rowerze przez dziure w drodze, powiedzieli ze nalezy mu sie odszkodowanie, pozwa miaso. Jest taka istytucja w Anglii ktora wyplaca odszkodowania, jesli sprawca jest nieznany, lub nie ma ubezpieczenia.
Te firmy nie biora od ciebie zadnych oplat, czy wygrasz czy nie. Ich wynagrodzenie pokrywa osobno firma czy instytucja ktora Tobie placi odszkodowanie
Re: Uszkodzenie samochodu w czasie snu....

Posted:
29 Jan 2010, 07:09
by ktosienka
Ta firma, a wlasciwie rzadowa organizacja (zajmujaca sie odpowiedzialnoscia finansowa za szkody nieubezpieczonych kierowcow) to MIB ( Motor Insurers Bureau),
Ta firma pobiera oplate w wysokosci 300GBP, niemniej nie wiem czy ta oplata jest tylko w tym szczegolnym przypadku , ktory ja poznalam, czy tez zawsze....
Dodam, ze z ta oplata spotkalam sie, kiedy wystepowalam do MIB z ramienia mojego pracodawcy, nie jako osoba prywatna. Wiec moze w przypadku osob prywatnych nie byc tej oplaty.
Na stronie www MIB znajdziecie formularze do zgloszenia nowej sprawy.
Moze ktos z Was doradzi w kwestii firm pomagajacych uzyskac odszkodowanie.
Mialam niedawno stluczke z nie swojej winy, niemniej mam problem z dowiedzeniem odpowiedzialnosci... Chetnie skorzystam z takiej firmy, niemniej fajniej byloby skorzystac z kogos juz sprawdzonego....