Page 1 of 1
TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 11:06
by photographereq
witam mam pytanko kupiłem sobie tv LCD 32'' ale używam go tylko i wyłącznie jako monitora mam podłączony pod niego komputer i XBOXA czy musze w takim wypadku oplacać TV Licence ? nie mam nawet zaprogramowanych kanałów i podłączonej żadnej anteny zewnętrznej ?
najlepiej

Posted:
27 Jul 2009, 12:31
by DD
Re: TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 13:11
by ewela119
Zmartwie Cie, musisz placic. My mamy tak samo z tv i dzwonilismy tam wlasnie gdzie poleca zadzwonic DD, odpowiedz byla taka ze musimy placic bo mamy tv, na argument ze nie korzystamy z ich "kanalow" odpowiedzieli ze mamy taka mozliwosc i oni nie sa w stanie tego sprawdzic w zaden sposob dlatego trzeba placic, a jesli nie bedziesz placil to chyba kolo 1000f kary
Re: TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 13:41
by jed
Sa w stanie sprawdzic, inaczej nie chodziliby ciagle ze swoimi superantenami. Nigdy za nic nie placilem, ale slyszalem przypadek koniecznych oplat, bo ktos mial komputer, wiec moze miec internet, a to oznacza ze nic tylko TV przez internet ogladac bedzie. Ja bym zrobil tak, ze nie wpuszczalbym tekiego gnojka do domu, wiec nic udowodnic by nie mogl. Gdyby przyszedl z organem wladzy, czy jak to sie nazywa, to bym powiedzial, ze jak za takie glupoty zmusza placic to im zrobie taka rewolucje, ze ich szefowie tez krasc przestana. Nie wiem gdzie by mnie to zaprowadzilo, ale byloby smiesznie.
Re: TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 15:36
by Ancia28
What if I only use a TV to watch videos/DVDs/as a monitor for my games console? Do I still need a licence?
You do not need a TV Licence if you only use your TV to watch videos and DVDs or as a monitor for your games console.
However, please notify us in writing that this is the case. One of our Enforcement Officers may visit you to confirm that you do not need a licence.
Please write to us including your name, address and the reason you believe that you don't need a licence at:
TV Licensing
Bristol
BS98 1TL.
Re: TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 21:36
by Mustafa75
Ja nie płace i żyje he he mam satke i TV a co do liscików z TV licence to ignoruje a dostaje je od 9 miesięcy od kiedy chate zmieniłem no i jeszcze nikogo nie było.
Re: TV Licence ?

Posted:
27 Jul 2009, 22:46
by ewela119
My placimy raz na 3 miesiace cos kolo 35f, nie jest to majatek a mamy swiety spokoj...
Re: TV Licence ?

Posted:
28 Jul 2009, 02:31
by jed
12f / miesiac to nie majatek jesli nie mozna bez TV zyc, albo ma sie dziecko. :) To jednak 30 p dziennie, czyli batonik, a sa miejsca na niebie i ziemi gdzie to wiele znaczy. Ja do tego podchodze tak: gdyby za moja kase BBC produkowalo tylko dokumenty to jest ok, ale cala reszta jest tak nieudolna w porownaniu do prywatnych, ze niech sie zadowola reklamami.
What if I don't care? Do I still need a licence?
You do not need a TV Licence if you do not care. Nevertheless one of our Enforcement Officers may visit you to confirm that you do not care, we have to use your tax somehow.
jed

Posted:
30 Jul 2009, 12:08
by DD
jed wrote:Sa w stanie sprawdzic, inaczej nie chodziliby ciagle ze swoimi superantenami. Nigdy za nic nie placilem, ale slyszalem przypadek koniecznych oplat, bo ktos mial komputer, wiec moze miec internet, a to oznacza ze nic tylko TV przez internet ogladac bedzie. Ja bym zrobil tak, ze nie wpuszczalbym tekiego gnojka do domu, wiec nic udowodnic by nie mogl. Gdyby przyszedl z organem wladzy, czy jak to sie nazywa, to bym powiedzial, ze jak za takie glupoty zmusza placic to im zrobie taka rewolucje, ze ich szefowie tez krasc przestana. Nie wiem gdzie by mnie to zaprowadzilo, ale byloby smiesznie.
jed, nie zartuj tak bo ktos pomysli, ze serio piszesz i tak zrobi ;-)
wszystko odbyloby sie zgodnie z prawem, najpierw panowie sprawdza czy korzystasz, jesli tak, przyszliby i bez wchodzenia do domu daja notke (maja wydrukowane ostrzezenia we wszystkich mozliwych jezykach. jesli dalej nie skutkuje to przychodzi zawiadomienie o karze. jesli dalej nie skutkuje - zawiadomienie o sprawie w sadzie a jesli dalej sie ktos zapiera, przyjezdzaja i zabieraja delikwenta. Koledze z pracy tak wspolmieszkanca wyprowadzili z domku. Sprawe w sadzie mial o mandaty niezaplacone, 2 dni po terminie sprawy na ktorej sie nie pojawil o godzinie ok 5:30 rano byla przymusowa pobudka a radiowoazami na podjezdzie jako atrakcja poranka :)
czy bylo smiesznie? dla sasiadow napewno ;-)