Page 1 of 2

money

PostPosted: 22 May 2006, 12:10
by jfk4
hej, wrocilam ze Stanow i mam osczednosci w dolarach. Czy mozecie mi doradzic co bedzie korzystniejsze?: wymienic je w kraju na funty czy zabrac ze soba i wymieniac w banku Angileskim?
Dzieki bardz za info,
J.

Re: money

PostPosted: 22 May 2006, 15:12
by Elvis
nie wiem. wiem, że w angielskim banku doliczą opłatę za wymianę.

Re: money

PostPosted: 22 May 2006, 16:41
by Lee
hello
jak chcesz zostac troche w Anglii to chyba bedzie lepiej zabrac je ze soba i tutaj sobie je ulokowac.
Jak najdalej od polski!
Tak ja mysle :) :D

Re: money

PostPosted: 22 May 2006, 19:05
by Adam
Hej
Trudno powiedzieć, co jest korzystniejsze, sprawdź ile (funtów;)), za 1 dolara dadzą ci w Polsce, ja za kilka dni będę w kantorze to zobaczę ile tu płaca.(Kantory nie pobierają prowizji)
Jednak wydaje mi sie ze w Anglii lepiej na tym wyjdziesz, zazwyczaj, (chociaż nie koniecznie) walutę lepiej kupować w kraju, do którego ta waluta należy. Zawsze możesz wymienić część pieniędzy a z reszta poczekać na korzystniejsze dla Ciebie kursy.
Pozdrawiam

mon.

PostPosted: 23 May 2006, 05:45
by jfk4
bardzo dziekuje za odpowiedzi. Jutro sprawdze w kantorach w Polsce i jestem zdziwiona, bo z tego co zrozumialam Adamie - sa kantory w GB?! Lee....tez masz tyle goryczy co ja do naszego kraju? To smutne, ale prawdziwe. W koncu nas rozczarowal-nieprawdaz? Rozumiem Cie i ...wszystkiego dobrego!
J.

Re: money

PostPosted: 23 May 2006, 09:38
by Adam
jfk4 wrote: Jutro sprawdze w kantorach w Polsce i jestem zdziwiona, bo z tego co zrozumialam Adamie - sa kantory w GB

A czemu to Cię dziwi?. Są, przeważnie w każdym większym biurze podróży znajdziesz exchange.

maney

PostPosted: 23 May 2006, 10:28
by jfk4
Sorry ze mnie to dziwi, ale w Ameryce nie ma kantorow, a w Anglii nigdy nie bylam.
W Polsce upal dzisiaj, szkoda ze w Bm. pada i zimno, no coz"nie mozna miec Wszystkiego".
Pozdrowienia

Re: money

PostPosted: 23 May 2006, 10:59
by Art
Pomyśl tak.
Lepiej siedzieć tam gdzie chłodniej, a gdzie da sie żyć.
W Polsce masz pogode, ale masz też Kaczki, Leppera, Giertycha i tymże podobnych :]

pgr

PostPosted: 23 May 2006, 12:45
by jfk4
jasne Art! dzisiaj w rodio slyszalam powiedzenie "pokolenie PGR"- parafraza Pokolenie JP II. PGR ma znaczyc pokolenie Giertycha Romana. Horror w bialy dzien!
Aczkolwiek...kto nie lubi ciepla...i-czy faktycznie w tej Anglii tak non stop pada?

Re: money

PostPosted: 23 May 2006, 13:01
by Art
Nie pada ciagle. Bywa chlodnawo ale z tego co wiem nie jest tak dokladnie z tymi opadami jak mowia. Pamietaj ze jedziesz do Birmingham czyli na srodek wyspy, czyli dalego od brzegow w miare. CZesciej pada na na obrzezach nizeli w srodku :)

Re: money

PostPosted: 23 May 2006, 14:51
by Adam
W tamtym roku była śliczna pogoda prawie przez całe lato. Teraz niestety dzień w dzień deszcz :( ale może jeszcze sie poprawi :) do lata jeszcze troszkę.
Za to tu zimy mamy cieplejsze śniegu praktycznie zero a temperatura rzadko schodzi poniżej zera :D

pogoda

PostPosted: 23 May 2006, 15:33
by jfk4
Dizekuje Wam bardzo za slowa otuchy. Wlasciwie to nawet zla pogoda tak nie preszkadza, jak sie ma "pod reka" fajnych, milych i dobrze nam zyczacych ludzi! Dizeki!
J.

Re: money

PostPosted: 23 May 2006, 16:47
by Lee
do jfk4:
oj Polska mnie rozczarowala i to bardzo.Zaluje teraz tylko tego ze nie wyjechalem duzo wczesniej.
A co do pogody to wrrrr...fatalna ;/
I ja zycze Tobie duzo szczescia tutaj! :)
Pozdrawiam!

Re: money

PostPosted: 25 May 2006, 11:20
by marcin.p
a mi sie podoba , zreszta po paru latach w Irlandii Pólnocnej to kazda pogoda jest lepsza. Birmingham sie bardzo fajnei zmienilo przez ostatnie lata i daje duzo perspektyw. Posiedze sobie tu z rok , a co


A pogoda jest fantastyczna i basta

Re: mon.

PostPosted: 26 May 2006, 13:50
by Adam
jfk4 wrote:Jutro sprawdze w kantorach w Polsce

Hej w Birmingham za jednego funta musisz zapłacić okolo 2,04 dolara