Page 1 of 1
Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 10:47
by boniu
Interesuje mnie czy istnieją jakieś Agencje,Instytucje, które w jakiś sposób pomagają znaleźć pracę i mieszkanie osobom będącym jeszcze w Polsce. Istnieje taka forma pomocy?
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 11:10
by StepByStep
uuu.. nie wiem, ja sie z niczym takim nie spotkalam :-| kazdy kogo znam szukal czegos na wlasna reke :mrgreen:
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 11:45
by malaroksi
boniu, musze Cię trochę zmartwić , widziałam kiedyś ogłoszenia w polskich gazetach że agencjie prowadza nabór pracownikow + oferują zakwaterowanie ale niestety prawie każde ogłoszenie jak nie każde było wielką sciemą dlatego teraz poznikały z widoku ale myśle ze jakby człowiek dobrze poszukał na necie to jeszcze by znalazł kilku takich naciągaczy.
Co do obecnej sytuacji na przyjazd do Bham troche odradzam ze względu na sytuacjie ekonomiczną, wciąz trwa kryzys, ludzie kontraktowi są zwalniani , agencjie pracy nie chca już nawet umawiać na rejestracjie, masz dosyć młody wiek więc mogą cie potraktować niektóre agencjie jako małoletniego i mógłbyś pracować za jeszcze niższa stawke niż jest najniższa krajowa, do tego nie otrzymasz nawet dofinansowania do wypłaty bo mozna sie starac od 25roku życia. Na początek musiałbyś mieć trochę wiecej pieniędzy na kaucjie za pokój + pewnie czynsz z góry,na rejestracjie w WRS i wyrobienie Home Oficcu,koszty utrzymania mogą przewyższyć twoje dochody a gdzie mowa o wysłaniu pieniędzy do Polski skoro masz dziecko w drodze. Jako kierowca z kategorią prawojazdy B niestety szanse są marne ze względu na bardzo wysokie ubezpieczenie, brak doświadczenia. Mój mąz szuka takiej pracy i ma problem. Mimo tego że ma 30 lat, brytyjskie prawo jazdy ,jeździ tutaj 3lata , zna dobrze angielski pracy poprostu nie ma. Wiadomo po znajomości często sie niektórym udaje no ale własnie należy mieć te znajomości.
Nie chce Cię zniechęcać ale radze poczytać troche przed przyjazdem to nie jest już takie eldorado jak przed 4-latami gdzie człowiek przyjeżdzał z niczym spał na dworcu a Angole sami zaczepiali i proponowali prace, teraz Angole się burzą ze odbieramy im prace i winią nas za cały ten kryzys... Jest naprawde mase ludzi tutaj którzy szukają pracy mają już NIN, WRS,doswiadczenie dobra znajomosc jezyka i wciąż czekają na jaki kolwiek telefon z agencji bądz od znajomych że gdzieś jest praca.
Pamiętaj że możesz trafić tu na nieuczciwą agencjie gdzie przez kilka tygodni bedziesz pracował za darmo i raczej wynagrodzenia się nie doczekasz :-(
Rozważ wszystkie za i przeciw i zastanów się czy nie lepiej poszukać czegokolwiek w Polsce, troszkę przycisnąc pasa, odczekać jeszcze z pól roku i zobaczyć co dalej .
Cokolwiek postanowisz życzę powodzenia. Ale musiałam trochę przestrzec bo własnie niedawno poznałam ludzi którym się nie powiodło stracili wszystkie oszczedności, pozastawiali dorobek życia w polsce i musieli wracać autokarem z londynu z jakiejs fundacji charytatywnej z samymi ćpunami i bezdomnymi a mieli tyle energi i nadzieji w sobie że aż ich było szkoda.
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 12:36
by boniu
Jesli wyrobiony mialem Home Office to chyba tylko rok ważny prawda? Insurrance mam karte jeszcze przy sobie nawet... wiem jak to jest z depozytami i wogole. Wtedy 3 tyg u kumpla siedzialem i nic nie zarabialem pozyczyl mi w sumie 600 f ale oddalem bo trafilem dobra prace na budowie,napisalem mu sms i moze przyjmą mnie tam znów
oni właśnie wszystko mi zrobili , ho i ubezpieczenie, opłaty z wypłaty za moją zgodą.. na spotkanie w dundde o ubezpieczenie też umówili .. trafilo mi sie po prostu,dlatego teraz dopytuję jak jest ;p
dziekuje na prawde !!
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 13:24
by marcin.p
Markosi .... nie zniechecaj chlopaka . JEsli chodzi o agencje to nie jest zle w ostatnim miesiacu zauwazylem ze troche sie ruszylo. Fakt rewelacyjnych robót nie ma, ale jak ktos cche pracowac to prace znajdzie. Dosc duzo naszych rodaków odplynelo na farmy a z wiazku z tym konkurencja jest o wiele mniejsza na prace niewymagajace doswiadczenia i umiejetnosci.
Jesli chodzi o zarobki i ztawki to tu nie jest rózowo. Wiele firm nie ma ochoty placic wieccej niz musi , dlatego tez w wiekszosci przypadków praca z national minimum na poczatek musi ci wystarczyc....
Jeseli pytasz o agencje pracy.... pelna liste znajdziesz na bham.pl
Mieszkanie czy pokój .. no cóz ostatnio jak patrzylem na rubryke z ogloszeniami to bylo okolo 80 ....
iNie jest zle , a na pewno lepiej niz w polsce
Powodzenia zycze ....
Ps Markosi ja wiem ze ludzie mieli tu rózne poczatki ale o szukaniu pracy na dworcu to ja nie slyszalem :)
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 18:43
by boniu
marcin.p, o zarobkach to wiem,i wiem że jak przycisne pasa to sam z 200 f przeżyje. mieszkania i pokoje też wlasnie u widziałem wiec o to sie nie martwie i to nawet swietne warunki są..
najbardziej obawiam sie tego,że pojadę w ślepo i nie wypali nic.
a pracować pracowałem po 12h ciezko na budowie i w sumie nie chce tak już..
chciałbym moze jakis bar w czystości jako takiej za 220f tyg i mieć możliwość pójścia do szkoły..może dociekliwy jestem,ale kto pyta nie vbłądzi prawda? każda opinia się liczy.
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
4 May 2009, 21:47
by agg
a ja sie niestety zgodze z malaroksi :neutral:
oplaty i koszty zycia poszly w gore, szkoly juz tez nie sa da darmo.
balabym sie teraz znow zaczynac tu od 0. ale tez sie nie dziwie, ze ktos chce tu przyjechac. dopiero zeczywistosc moze rozczarowac.
Re: Pomoc w wyjechaniu do Bham

Posted:
5 May 2009, 07:45
by marcin.p
Boniu jak szukasz pracy za barem czy w ulslugach to poszukaj tu
http://www.caterer.com/
ale zmartwie cie, praca za barem wcale nie jest tak czysta jak by sie moglo wydawac