bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam wszystkich na tym forum i prosze o wasze opnie .pracuje w firmie zajmujacej sie sprzataniem biur od ponad 2 lat.mam kontrakt.w styczniu dostalam czesciowy transfer do nowej firmy ,gdyz mojej firmie wlasnie wygasl kontrat z biurem ktore ja sprzatalam.w/g transferu mialam pracowac w tym samym miejscu i na tych samych warunkah(7.5 godz/tyg)tylko dla nowego pracodawcy,reszte godz mam w starej firmie.
Niestety na pierwszym spotkaniu w pierwszym dniu nowa menagerka odebrala mi klucze od biura twierdzac,ze nie moze mnie dopuscic do pracy gdyz moje dokumenty sa niewystarczajace.mialamWRS tzw Hoome Office ,RegistrationCertyfikate ,NI, dow osob,prawo jazdy, dok potwierdzajace adres zam,pani zazadala zezwolenia na prace ,ceryyfikatu urodzenia paszportu i wielu innych.Na moje miejsce prryprowadzila tego dnia nowego pracownika.Obiecala ze,nibymi przysle jakas aplikacj,zeby starac sie o zezwolenie na prace,po czym przestala odbierac tel niczego nie przyslala.jac. Juz dwa miesiace nie pracuje gdyz moj transfer zosta lprzez nia niezgodnie z prawem zablokowany.prosze o opinie czy moge miec jakies roszczenia do nowej firmy?jakie,czy moze ktos ma namiary na polskiego adwokata w Birmingham?pozdrawiam czekam nawasz opini ,porady

tak, mysle ze masz bezwzglednie prawo do odszkodowania. pani potraktowala ci jak imigranta z krajow pozaunijnych, ktorzy musza miec pozwolenie na prace. byc moze byla to tylko ignorancja tej pani (czeste zjawisko), ale tak czy inaczej pojdz do CAB i popros o pomoc.

pozdr
pe

Podzielam zdanie poprzednika, Pozdrawiam!!!

CAB.........to zgraja kolejnych nieudaczników i pajacy....szkoda tam iść....ludzie tam są osłami bez wiedzy potrzebnej do pomocy...więcej sie dowiesz tutaj niż tam...odradzam już to przerabiałem....

corrado1980 wrote:...odradzam już to przerabiałem....

z tej wypowiedzi obciekajacej zolcia i nienawiscia wnioskuje ze nie pomogli ci dostac miliona kiedy wywalili cie z roboty tak? moze trafiles na kogos mniej kompetentnego, generalnie ludzie chwala sobie ich pomoc, no coz, nie kazdemu potrafia dogodzic i tyle. jednak inicjatorce tematu nadal radze tam pojsc, a noz powiedza cos przydatnego.

pozdr

pe

z tej wypowiedzi obciekajacej zolcia i nienawiscia wnioskuje ze nie pomogli ci dostac miliona kiedy wywalili cie z roboty tak?

KA i PE a Ty pracujesz w CAB czy ktos z rodziny, ze tak ich bronisz?! Korzystales sam z ich uslug? To biuro moze doradzic w podstawowych sprawach jezeli akurat uda im sie poprawnie zinterpretowac co przed chwila przeczytali w internecie. A ta ich pomoc z gory moge Ci precyzyjnie okreslic. Powiedza w skrocie idz do adwokata. Bo to ze ktos nie mial prawa Ci czegos takiego powiedziec, to chyba oczywiste.
Racja corrado1980 to w CAB usilowano mi wmowic ze Polacy nie maja prawa do benefitow w Anglii. I to na dodatek byl radny miasta! Ktory nawiasem mowiac nie wiedzial tez ze to Ci Polacy moga na niego glosowac w wyborach lokalnych lub nie!
Ale zeby nie zbaczac z tematu. monmart2, Biuro adwokackie powie Ci jakie sa szanse na na uzyskanie odszkodowania. A poinformuja Cie rzetelnie, bo to sa dla nich pieniadze rowniez.