bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

1. Jako pierwsza zaczynajaca topik napisze- nie wynajmowac flata od Joe z City Road w Edgbastonie!;o)Kto cos doda?

Jeśli ktoś nei zna angielskiego, albo zna go w stopniu minimalnym, to od razu zabrać sę za kupno książek, płyt i ostrą naukę.

3. Nie wynajmowac mieszkania z agencji Your Move na 256 Chester Road, chyba, ze ktos lubi czekac miesiac na sprawdzenie i lubi wysokie ceny za marna jakosc.

cierpliwosci - to ogolnie, nie czekania na gwiazdke z nieba - to dla tych szukajacych pracy, dla pozostalych rozsadku i pokory.

Zawsze, ale to zawsze nalezy brac wszystkie potwierdzenia zaplaty, zwlaszcza za to, ze sie zaplacilo czynsz czy depozyt i absolutnie nie wierzyc Landloardowi, ze przyniesie je nastepnym razem...ja sie na tym przejechalam:o/

jesli dostajesz dobre rady od rodakow zawsze zasiegnij drugiej opinii



hehehhehehehhee



pe




powaznie

No i jesli ktos zaklada ze przyjedzie, dokreci srube i w dwa lata się dorobi, a potem wróci do Polski to radzę zejść na ziemię. Bo z dwóch lat sie zrobi trzy, potem cztery itd.

zgadzam sie z wojtaszkiem 2 .3 miesiace mozna sobie dokrecic ,sporo moich znajomych mialo byc gora 2 lata ja zreszta tez a tu juz 3 mija i jakos nie widac widokow na powrot i zlecialo niewiadomo kiedy, pozdro

Oj racja nie ma co planowac i tak wyjdzie inaczej jak bysmy chcieli Czas pokaze co nam to da...narazie widoki sa marne

Moja rada:
Uważać na ci..a.
Najlepiej nie wynajmować od nich, ani po nich domów!!
Śmierdzące, brudne nory, nawet po odmalowaniu i tak śmierdzą ich żarciem, ich perfumami, ich gównem.
Dom od ci..a, czy to brany prywatnie, czy przez agencje, zawsze bedzie na naszej głowie. Nawet po 10 telefonach nic nie zrobią, co obiecali jeszcze przez Twoją wprowadzką.
Samemu trzeba pomyć okna, doprowadzić chate do normalnego stanu, zająć się ogrodem( powiedzmy że najpierw trzeba go doprowadzić do pewnego logicznego stanu, czyli np przeorać i zasiać trawe...)
My mieliśmy już kilka chat od ci..a, podobnie jak nasi znajomi. I powiedzieliśmy dosyc!! Oni są leniwi, najlepiej brali by 2 razy wiecej niz angole, przy tym nie dając nic w zamian. Sknery i zdziercy!!

Także kolejna zasada: TRZYMAĆ SIĘ Z DALA OD ci..a

Zgadzam sie z przedmowczynia, rowniez mam dom wynajety od "ci..a" i ciagle mam problemy..zarowno z mieszkaniem jak i wlascicielem...Musialam sama myc okna jak rowniez odmalowac cale mieszkanie...chociaz podobno mialo byc "ogarniete" na dzien mojej przeprowadzki...Na sam widok tego "Kolorowego" az mi nerw puszcza...Tu, gdzie mieszkam nikt nie lubi tego "ci..a" Wlasciciela i kazdy czeka skonczenia sie umowy, zeby stad jak najszybciej uciec...Trzymac sie z daleka od City Road w Edgabstonie!"-Ciapaty szuka kolejnych ofiar...;o)

21milka wrote:Moja rada:
Uważać na ci..a.

ja tam od lat uwazam ze interesy nalezy robic wylacznie z bialymi ludzmi, kieruje sie ta zasada i jak na razie jest ok. tak, bezwzglednie, ci***ak sa be


pozdr

pe

ulenka21 wrote:Trzymac sie z daleka od City Road w Edgabstonie!

Z tym moge miec problem Tez tam wynajmuje mieszkanie od Azjaty, jednak musze przyznac, ze jest on dobrym landlordem: sympatyczny, uprzejmy, nie robi problemow ze zwlekaniem z placeniem za mieszkanie, strzyze trawnik w ogrodku i ogolnie nie mozna na niego narzekac. Jest na pewno lepszy od Anglika u ktorego wczesniej wynajmowalismy dom.

Mój pierwszy dom byl wynajety przez agencje wlascicielem byl mlody ci..a,mieszkanie bylo bardzo ladne,zadbane i pachnace co kolwiek by nam sie popsólo na drugi dzien bylo reperowane.Nie mielismy zadnych problemów z lanlordem.Dalej bysmy tam mieszkali gdyby nam sie wlasciciel nie ozenil,niestety musielismy sie wyprowadzic,staral sie poszukac dla nas domu juz nie przez agencje tylko po "znajomych",oczywiscie znalazl lecz dla nas koszt tego domu przekraczal nasze mozliwosci.Z depozytem bylo bez problemu wszystko oddane i na koniec mily prezecik od ci..a dla nas wszystkich (bilet wejsciowy na mecz na stationie Albionu)Bardzo mila niespodzianka.Nasze drugie mieszkanie jest równiez od ci..a,pozal sie boze cosmy zastali,bród syf i smród,szorowanie zajelo nam wraz z odswierzeniem 2 tygodnie.Nawet nas nie odwiedzil do tej pory...Jak widac sa rózni ci..a,wiec mozna powiedziec "nie tacy sami jak wszyscy" i przyslowe "jak cie widza tak cie pisza"czasem sie nie zgadza z prawda.Pozdrawiam

21milka wrote:Moja rada:
Uważać na ci..a.
Najlepiej nie wynajmować od nich, ani po nich domów!!
Śmierdzące, brudne nory, nawet po odmalowaniu i tak śmierdzą ich żarciem, ich perfumami, ich gównem.

KA i PE wrote:ja tam od lat uwazam ze interesy nalezy robic wylacznie z bialymi ludzmi, kieruje sie ta zasada i jak na razie jest ok. tak, bezwzglednie, ci***ak sa be

a Polacy jacy sa? sugerujac sie wlasnie takimi wypowiedziami....bo to jest dopiero be

z takimi pogladami nie powino sie miszkac w wielokulturowym miescie bham
a moze wracajcie do Polski, nie bedzie sie trzeba wstydzic

czyzby w szkolach zamiast patriotyzmu nalezalo uczyc tolerancji