bham.pl - Polonia Birmingham, Forum Polaków w Birmingham

Witam! Słyszałam, że w Bham jest powódź :cry: Czy jest sens jechać do Hareford do pracy na farme?? :shock: Czy tam woda tesh jush dotarła?? Odpiszcie jak najszybciej!! Z gory dzięki.

Powodz to chyba lekka przesada. Jezeli pamietasz powodzie jakie nie raz w ciagu lata potrafily nawiedzac Polske to podziel to na 10 i bedziesz miala to co sie dzieje w birmingham. Nizej polozone miejsca faktycznie podmylo badz zalalo. Moze tu i owdzie wylal jakis stawik lub rzeczka. Ale wystarczy jeden dzien bez deszczu i wszystko wroci do normy.

Troche dużo się tu w Polsce mówi o tej powodzi, że tyle zalało itd... w wiadomościach również nie wyglądało to dobrze :???: , nio, ale dzięki... troche mnie uspokoiłaś uff... Pozdrawiam.

Mam znajomego co pracuje na farmie ale kolo Yorku i troche zalalo. Podobno ziemniaki beda wiecej kosztowac w tym roku hehehe

Powodzią nazywają nawet przeciążenie kanalizacji na ulicy :mrgreen: wydobywa sie wodę ze studzienek na ulicy która prowadzi do efektu płynącej rzeki o głąbokości 3-5cm :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: