Praca na czarno - zadnych praw?
Posted: 27 Sep 2013, 22:13
Witajcie Moi Drodzy!
Chcialabym poruszyc pewien dreczacy mnie (i nie tylko ) temat...
Otoz nie moge patrzec juz dluzej jak pewna osoba meczy sie psychicznie pracujac nielegalnie. Chcialabym w jakis sposob pomoc, bo to jest juz naprawde przykre. Niestety nie wiem zbyt duzo, jak to wyglada na terenie Anglii.
Osoba X pracuje od paru miesiecy w firmie, w ktorej podczas pierwszej i drugiej rozmowy kwalifikacyjnej, szefostwo przedstawiajac warunki pracy mowilo, ze bedzie sie zarejestrowanym, wszystko ladnie zgloszone do revenue. Otoz w przeciagu tych kilku miesiecy osoba X, kilka razy delikatnie probowala dac do zrozumienia, ze juz czas najwyzszy, aby zostac ZATRUDNIONYM normalnie. Ale w tej kwestii odwieczna cisza. Pracuje od poniedzialku do piatku, zdarzaja sie 2 - 3 soboty w miesiacu (roznie). Zazwyczaj wyglada to tak, ze jesli jest jakas zmiana w grafiku, to nikt sie nie pyta osoby X czy moze przyjsc, czy moze byc tak, czy moze inaczej, tylko od razu odgornie zostaje wszystko narzucone bez jakiegokolwiek liczenia sie z druga osoba. Dodam rowniez, ze wydaje mi sie, iz osoba pracujaca na czarno powinna miec wyzsza stawke. Moim skromnym zdaniem ok 7,40 na godzine (tyle mniej wiecej jest przed odciagnieciem podatkow). Jednak na reke jest placone 6,19/h czyli najnizsza stawka. Podobno czasami po obliczeniu godzin przy wyplacie, nie zawsze jest liczone 6,19, a niekiedy mniej.
I teraz kwestia taka: co moze zrobic osoba X?
Obawia sie, ze jesli sie odezwie, wkoncu jakos dosadnie postawi szefowi, no to straci prace.
Czy sa jakies urzedy, ktore sa w stanie pomoc takiej osobie?
Czy mozliwe jest to, ze jak sie taka sprawe zglosi, to samemu sie zostanie pociagnietym do odpowiedzialnosci?
Moze ktos z Was wie wiecej na ten temat?
Dodam tylko, ze szef jest POLAKIEM !
Chcialabym poruszyc pewien dreczacy mnie (i nie tylko ) temat...
Otoz nie moge patrzec juz dluzej jak pewna osoba meczy sie psychicznie pracujac nielegalnie. Chcialabym w jakis sposob pomoc, bo to jest juz naprawde przykre. Niestety nie wiem zbyt duzo, jak to wyglada na terenie Anglii.
Osoba X pracuje od paru miesiecy w firmie, w ktorej podczas pierwszej i drugiej rozmowy kwalifikacyjnej, szefostwo przedstawiajac warunki pracy mowilo, ze bedzie sie zarejestrowanym, wszystko ladnie zgloszone do revenue. Otoz w przeciagu tych kilku miesiecy osoba X, kilka razy delikatnie probowala dac do zrozumienia, ze juz czas najwyzszy, aby zostac ZATRUDNIONYM normalnie. Ale w tej kwestii odwieczna cisza. Pracuje od poniedzialku do piatku, zdarzaja sie 2 - 3 soboty w miesiacu (roznie). Zazwyczaj wyglada to tak, ze jesli jest jakas zmiana w grafiku, to nikt sie nie pyta osoby X czy moze przyjsc, czy moze byc tak, czy moze inaczej, tylko od razu odgornie zostaje wszystko narzucone bez jakiegokolwiek liczenia sie z druga osoba. Dodam rowniez, ze wydaje mi sie, iz osoba pracujaca na czarno powinna miec wyzsza stawke. Moim skromnym zdaniem ok 7,40 na godzine (tyle mniej wiecej jest przed odciagnieciem podatkow). Jednak na reke jest placone 6,19/h czyli najnizsza stawka. Podobno czasami po obliczeniu godzin przy wyplacie, nie zawsze jest liczone 6,19, a niekiedy mniej.
I teraz kwestia taka: co moze zrobic osoba X?
Obawia sie, ze jesli sie odezwie, wkoncu jakos dosadnie postawi szefowi, no to straci prace.
Czy sa jakies urzedy, ktore sa w stanie pomoc takiej osobie?
Czy mozliwe jest to, ze jak sie taka sprawe zglosi, to samemu sie zostanie pociagnietym do odpowiedzialnosci?
Moze ktos z Was wie wiecej na ten temat?
Dodam tylko, ze szef jest POLAKIEM !