Page 1 of 1

Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 1 Apr 2007, 14:07
by cisy
Witam,

to moj pierwszy post na forum. Mam na imie Arek i ok. 14.04 planuje przyjazd do Bham. Nia mam zalatwionej pracy, ani znajomych na miejscu. Mam natomiast pare pytan :D i prosilbym o odpowiedzi. Czy ktos z Was byl w podobnej sytuacji? Jak sobie poradziliscie na poczatku? Gdzie sie skierowac zaraz po przyjezdzie? Czy pierwszego dnia da sie znalezc, wynajac jakies lokum? A moze hostel? Co zrobic z bagazem? Taszczyc go ze soba czy oddac gdzies do przechowywalni na dworcu/lotnisku? Czym sie poruszac po miescie? Autobusami, metrem? Ile to kosztuje?

Jak z kasa? Wiem, ze trzeba brac jak najwiecej, ale jak? Wszystko w gotowce czy troche gotowki, a reszta na koncie i wyplacac karta debetowa (mam karte mBanku)? Czy ktos z Was ma mozliwosc przenocowania mnie przez pierwsza/kilka pierwszych nocek (albo dluzej)?

Pozdrawiam

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 1 Apr 2007, 16:58
by agg
Jesli jedziesz zupelnie w ciemno nie majac nawet lokum, to moze byc ciezko. Chyba najtaniej bedzie w B&B. Ok Ł15 za dobe, sa tansze i drozsze. Na pare dni ok i potem od razu szukac pokoju. Bilet calodzienny na autobus Ł3. Życze powodzenia.

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 1 Apr 2007, 18:12
by Lukaas85
Elou cisy.
Gdzies juz pisalem o sytuacji o ktora ci chodzi- tzn przyjazd 100% w ciemno.
Sam w takiej sie znalazlem.
Radzilem sobie tyle ze znalazlem mieszkanie za 55L na Saltley (dziadowska dzielnica), do miasta ok. 15 min busem 14, 14A lub 26.
Pierwszego dnia DA sie cos znalezc (w moim wypadku byla to ok. 18.00 kiedy zadzwonilem w sprawie mieszkania).
Bagaz oczywiscie bierzesz ze soba. Nie wiem nawet gdzie moglbys go przekimac.
Po miescie kraza busy, nawet kolejki ale to juz w dalsze trasy miedzy dzielnicami i poza miasto.
(Czasem ktos zauwazy latajacy dywan albo miotle z czarownica siedzaca okrakiem- potem jest z tego wielki news na pierwsze strony :mrgreen: )
Bilet kosztuje 1.40L, to jest max cena. 1L kosztuje jesli przejezdzasz doslownie pare przystankow. Jesli ty przyjezdzasz i np. masz caly dzien na szukanie swojego 'em' to kup sobie 'daysaver' za 3L. Na kazdy bilet musisz miec odliczona kase.
Kase wez w gotowce (ja bym tak zrobil i tak zreszta zrobilem), ale poupychaj w rozne miejsca- wiesz, nigdy nic nie wiadomo.
Ile? Nie mniej niz 400L.

Niestety, nie mam mozliwosci noclegu.
Tyle z mojej strony. Reszte info znajdziesz walkowane milion razy na stronach niniejszego tematu. Masz 5 podstron :wink:
Powodzenia :roza:

cd

PostPosted: 2 Apr 2007, 09:17
by wojtaszek
Dorzucajac trzy groszy, kup sobie od razu karte do telefonu. Jesli bedziesz rano to jesli chodzi o szukanie mieszkania to proponuje najpierw skoczyc do klubu polskiego gdzie sa ogloszenia w sprawie pokoi do wynajecia. Jesli tam nie trafisz sugeruje Handsworth i sklepy polskie lub hinduskie (tam ich najwiecej). Zawsze tez sa tam wywieszone ogloszenia. Zawsze mozesz tez wejsc na bham w przeddzien wyjazdu spisac numery bo tu tez sporo ogloszen i podzwonic jak juz tu sie znajdziesz. Jesli nic nie wskorasz idz do hostelu i na drugi dzien startujesz od nowa. Zycze powodzenia.

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 00:49
by punkopolo
Masz tu adres gdzie mozna sie zatrzymac 15 Churchill Student Village,Birchfield Road, 50Ł/tydzien.

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 07:07
by Lukaas85
kolega chyba nie zainteresowany tematem.
ani dziekuje, ani pocaluj mnie w d***
:roll:

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 07:37
by sylwio
siema
na imie mam sylwek lecę 19 04 tak jak ty mam obawy.
Mój e-mail
sarnowskis@o2.pl

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 09:18
by Insanity
Lukaas85 wrote:kolega chyba nie zainteresowany tematem.
ani dziekuje, ani pocaluj mnie w d***
:roll:


HEHEHEHE. Łuki luzik :mrgreen:

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 10:44
by cisy
Kto? Ja sie nie interesuje! :grin:
Z tego co wiem to przyjade ok 4pm, wiec na szukanie pokoju troche pozno. Wydaje mi sie, ze dla mnie najlepszym rozwiazaniem bedzie skorzystac z uslug agencji Centrimmo (jest nawet reklama na forum :grin: ). Mam nadzieje ze to powazna firma i przez m-c bede miec gdzie spac. W sumie to wychodzi ~50L/tydzien za miejsce w pokoju 2-osobowym, czyli chyba w granichach normy. No i napisze na forum czy warto korzystac a ich uslug :grin:

Pozdrawiam

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 14:47
by wsiaz
100na tydzien to ja place za caly dom 3 bed w stanie dobrym, czesciowo umeblowany, wiec sam sobie odpowiedz czy 50 na tydzien to malo czy duzo i jeszcze miec kogos w pokoju, chyba ze trafi ci sie jakas piekna ci..a, to wtedy tylko pozazdroscic...

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 16:57
by cisy
Jak tak poprzegladalem ogloszenia na bham.pl, to dochodze do wniosku, ze faktycznie 50L za dzielony pokoj to sporo :???: Chyba jednak sie skusze na poszukiwania, skoro mozna troche zaoszczedzic.

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 3 Apr 2007, 17:11
by Insanity
Można, tylko dobrze poszukaj.

Re: Jak to jest na poczatku?

PostPosted: 4 Apr 2007, 04:17
by Lukaas85
cisy wrote:Kto? Ja sie nie interesuje! :grin:
Z tego co wiem to przyjade ok 4pm, wiec na szukanie pokoju troche pozno.


to czytaj dokladniej, dziubek.
4pm jest spoko, masz duuuzo czasu.
zobaczysz, agencja w gaciach cie zostawi. policz ile biora depozytu itd i zastanow sie drugi raz.