Page 1 of 1

Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 7 Jun 2012, 21:22
by walsall89
Zauwazylem, ze jest tutaj sporo osob z Walsall i okolic. Ogolnie w miescie widac sporo osob naszej narodowosci.
Dlatego tak sobie pomyslalem, ze w Walsall nie ma biura pomocy tak jak np w West Bromwich czy Birmingham. Czy uwazacie, ze cos takiego powinno powstac? Chodzi mi o biuro gdzie bedzie mozna zalatwic benefity, ubezpieczenia na auta itp.
Piszcie swoje opinie :)
Pozdrawiam

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 7 Jun 2012, 21:50
by Mean Girl
...kurcze a my tu na oldbury narzekamy na brak polskiego sklepu :P

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 7 Jun 2012, 21:56
by walsall89
Sklepy polskie mamy, juz jest ich nawet kilka. Ale gdy tak sobie porownam Walsall i np West Bromwich, to odrazu rzuca mi sie na mysl fakt ze nie ma takich biur

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 7 Jun 2012, 21:57
by Mean Girl
mysle ze w kazdej dzielnicy gdzie jest duzo polakow powinno byc chociaz jedno biuro.... :D i jeden polski sklep!!!

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 7 Jun 2012, 22:02
by walsall89
Tez tak mysle, aczkolwiek moze trzeba miec jakies specjalne wyksztalcenie na to by moc prowadzic takie biuro itp. Tego nie wiem, jestem ciemny

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 8 Jun 2012, 12:21
by krzysmad
walsall89 wrote:Tez tak mysle, aczkolwiek moze trzeba miec jakies specjalne wyksztalcenie na to by moc prowadzic takie biuro itp. Tego nie wiem, jestem ciemny



Witam. Nie nie trzeba mieć specjalnego wykształcenia-mój znajomy tym się zajmuje w Walii.
Trzeba mieć natomiast twarde jaja żeby dymać każdego kto przyjdzie po tzw.pomoc.
Dużo spraw urzędowych jak np.benefity możemy załatwić sami prosząc o polskiego tłumacza ale nie każdy o tym wie, więc za taką tzw.pomoc kasują nas ludzie którzy się tym zajmują w tych właśnie miejscach.
Według mnie pomoc-oznacza bezpłatnie za dziękuję lub symboliczne piwo.
Biuro pomocy z cennikiem za każdą pierdołę-coś chyba nie tak!!! :shock:

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 8 Jun 2012, 22:57
by Guest
Mean Girl wrote:...kurcze a my tu na oldbury narzekamy na brak polskiego sklepu :P

Mieszkam na Oldbury3 lata i jakos mi to nie przeszkadza ,przyzwyczaiłam sie do wiekszosci tutejszych produktow!

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 10 Jun 2012, 13:39
by karolinarytro
walsall89 wrote: w Walsall nie ma biura pomocy tak jak np w West Bromwich


masz na mysli tych naciagaczy??? kiedys przypadkowo znalazlam sie w tym pseudo biurze w West Bromwich i az mi sie nie dobrze zrobilo jak poleczka, ze sztucznymi cyckami, nadmuchanymi ustami i mega tipsami zza lady naciagala na kupe kasy kobiete po 50, ktora niestety nie znala angielskiego. tacy ludzie nie sa prawnikami z wyksztalcenia, zeby za byle pierdół brać kupe kasy. wykorzystuja tylko niewiedze, brak pewnosci siebie i nieznajomosc obcego jezyka swoich rodakow.
a tak poza tym biuro pomocy w Walsall to Citizen Bureau Advice :) i to za darmo :)

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 10 Jun 2012, 15:01
by Anastazja12
Masz racje to zwykli naciagacze i oszusty. Tez kiedys korzystalam z uslug tego pseudo biura ale po zapoznaniu sie z dzialalnoscia tej firmy i przeczytaniu kilku artykulow, zrezygnowalam z ich uslug, to pseudo biuro w ktorym mozna zalatwic wszystko (doslownie wszystko - od podrobionych payslipow, kontraktow po wszystkie dokumenty niezbedne do wyludzenia benefitow). A teraz jeszcze ta niby agencja pracy - czy ludzie nie wiedza po co to wszystko - zal mi tych ktorzy tam ida w poszukiwaniu pracy bo jestem pewna ze kserowane dokumenty posluza do kolejnych wyludzen i walkow. Nie ma to jak lansowanie i dorabianie sie na krzywdzie innych!!!
Pozdrawiam :) :zakaz:

Re: Biuro pomocy polakom w Walsall

PostPosted: 11 Jun 2012, 20:08
by Steinik
co do west bromu niewiem nie bylam..ale tak a propos biura w walsall..natknelam sie na ulotke w jakims polskim sklepie,wlasnie ''biura''ale z dojazdem do klienta :D ....no potrzebowalam pomocy w ''benefitowej'sprawie...przyjechala babeczka,pomogla mi w wypisaniu,zadzwonila...pewnie bede jeszcze jakos do niej dzwonic bo musze self empl.rozliczyc i nie mam pojecia jak sie zabrac...ona jest chyba z walsall..
hhihi cos jak ksiegowa na telefon :lol: :lol: :lol:
swoja droga nie glupi pomysl z ''dojazdem do klienta''jakkolwiek to brzmi :lol: :lol: :lol: :lol:

tak czy siak ja polecam :mrgreen: